tag:blogger.com,1999:blog-38089319849600282672024-03-19T05:27:26.355+01:00Męska StrefaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-56031721474957404012016-05-19T19:36:00.000+02:002016-05-19T19:36:19.909+02:00Nieznanyklarenz - wywiad<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj7DwWFf9fo_nNLseFTZ2Jal23nTemuRpTuYJ-qXw5la26g2W2dfr-yb61aDM2gp4bnGn8tBu-28BvfMhtuY0W8uhA2fgZ2qHhwbX_yB1lCyGx2AUu5bqDsxQiV17mrBwF3ccvL6kdk3M5/s1600/561432_1172248239469253_185127473028457641_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj7DwWFf9fo_nNLseFTZ2Jal23nTemuRpTuYJ-qXw5la26g2W2dfr-yb61aDM2gp4bnGn8tBu-28BvfMhtuY0W8uhA2fgZ2qHhwbX_yB1lCyGx2AUu5bqDsxQiV17mrBwF3ccvL6kdk3M5/s320/561432_1172248239469253_185127473028457641_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18px;"><a href="http://sh.st/PSd8q"><br /></a></span></div>
<a href="http://sh.st/PSd8q">Nieznanyklarenz </a>- raper urodzony w 1987, pochodzący z Bydgoszczy, współpracujący z QueQuality, znany choćby z Młodych Wilków popkillera. Zagości dziś u nas na moment, abyśmy mogli porozmawiać i dokładniej poznać jego karierę, życie oraz ideologię.<a name='more'></a><div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18px;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/rC3OJokxTHg/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/rC3OJokxTHg?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br /><div style="text-align: center;">
"Powinieneś odczuwać jedynie wstyd jeśli tego nie widzisz</div>
<div style="text-align: center;">
Kminią jak to możliwe że ci niby fachowcy obstawiali zły wynik</div>
<div style="text-align: center;">
Prawie robi wielką różnicę</div>
<div style="text-align: center;">
Ale nagle zechcieli o mnie słyszeć</div>
<div style="text-align: center;">
Byli głusi na prawdę, teraz naprawdę odkrywają Amerykę</div>
<div style="text-align: center;">
Poznałem wielu co dużo gadają ale nie zostaje dużo po nich</div>
<div style="text-align: center;">
Jestem takim typem człowieka który dużo gada i dużo robi"</div>
<h2 style="text-align: center;">
Do rzeczy.. </h2>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi;</b> Nieznanyklarenz, SiwySiwek i "Prawie znany". Na dzień dzisiejszy prawie 70 tysięcy wyświetleń, a na swoim fanpage-u napisałeś, że nie spodziewałeś się tak szerokiego odbioru. Dlaczego? Czy te 70 tysięcy to już sukces?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Jak na obecną skalę rozpoznawalności jest to sporo. Kolejny powód dla którego tak uważam (że sporo) to tematyka i klimat utworu. Bo nie jest to ostatnio popularne lekkie i przyjemne nawijanie o tym, że chciałbym mieć fajną furę albo już ją mam. Poprzednie numery, które wychodziły w QueQuality nie mają takiej liczby wyświetleń.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wydaje mi się, że część ludzi jest zmęczona plytkim rapem dla rapu w nowym wydaniu. Ja chce pokazać, że w takim wydaniu można również nieść treść... Wierzę, ze przyciągnę słuchaczy; może nie tak wielu co tak zwana czołówka, ale na pewno tych bardziej świadomych i poszukujących nowego stylu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Czyli popierasz moje zdanie, że newschool zagubił się w tonach punchline-ów i płytkiego bragga?</div>
<div style="text-align: justify;">
Nieznanyklarenz: Tak, chociaż sam lubię czasami zrobić coś lekkiego, ale nawet w takich bragga kawałkach mam ukryty przekaz; widzę, że ludzie to wyłapują, co jest dla mnie bardzo budujące.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Właśnie przekaz... posiadasz jakąś główną ideologię, którą chcesz nieść w swoich numerach?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Wyższe wartości niż nowe "najki" oraz "precz z magdalenkowym układem" blokującym rozwój kraju i tamującym kreatywność oraz przedsiębiorczość zwykłych ludzi z średniej i niższej klasy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: A twoja przyszłość? Wiążesz ją z quequality? Quequality gdzieś tam wyłapuje nowe gwiazdy i pozwala im na stosunkowo dobrą promocję, jeśli możesz zdradź nam jak wygląda współpraca z QQ i jak się w niej czujesz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Jestem po prostu wdzięczny Quebonafide, że dał mi szansę i postaram się wykorzystać ją najlepiej jak umiem. Długo pracowałem na taką możliwość, cały czas pisze nowe teksty; obecnie mam materiał na około 6 płyt LP. To jest moja pasja, nic na siłę - chociaż w obecnych czasach może to brzmieć jak komunał...</div>
<div style="text-align: justify;">
W planach jest płyta z Oerem do której siadamy we wakacje, a niebawem wyjdzie mój mixtape który jest skończony już jakiś czas temu i czeka na publikację w QQ, zapewne wyjdą jakieś klipy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zabieram się też za składankę mojego składu - kontrargument. Sporo dobrych nawijaczy</div>
<div style="text-align: justify;">
W najbliższym czasie wyjdzie tez sporo featów</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Jak widać nie jesteś osobą, która obija się i czeka aż sukces przyjdzie sam. </div>
<div style="text-align: justify;">
"Sporo dobrych nawijaczy". Reto (tak to ten braggowy gracz) nawinął ostatnia w swoim kawałku "Real_Quick": </div>
<div style="text-align: justify;">
"Bang! Bang! Wchodzę w to, jak machine gun</div>
<div style="text-align: justify;">
I nie kupuję polskich rap płyt, nie stać mnie, by tracić hajs</div>
<div style="text-align: justify;">
A kiedy łaki słyszą moje tracki, to zdejmują swoje najki z nóg</div>
<div style="text-align: justify;">
Wiedzą, że wypierdalam z butów, a szkoda tych kilku stów im" </div>
<div style="text-align: justify;">
Słuchasz polskich raperów? Którzy z nich mają twoim zdaniem owocną twórczość</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Słucham bardziej dla bycia na bieżąco, by wiedzieć co się dzieje na scenie. a dla przyjemności słucham rapu ze Stanów</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Na przykład..?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: W zależności od okoliczności:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<ul><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrx-c2GrE-21p1uvp3pIw-kjeGSRQGF6HbinsZVWctgRdUc6rSEyMYY7e3m2MdCl5UTKyhzSWhfLStLY2dT_cdoWwkB1TNedG7aQScRBJ3MfP09L1oBZzZkHT4KxAg2qw3zeEUGsW2nXit/s1600/12743852_1201315769895833_9150618256143733869_n.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrx-c2GrE-21p1uvp3pIw-kjeGSRQGF6HbinsZVWctgRdUc6rSEyMYY7e3m2MdCl5UTKyhzSWhfLStLY2dT_cdoWwkB1TNedG7aQScRBJ3MfP09L1oBZzZkHT4KxAg2qw3zeEUGsW2nXit/s320/12743852_1201315769895833_9150618256143733869_n.jpg" style="cursor: move;" /></a>
<li style="text-align: justify;">Rittz</li>
<li style="text-align: justify;">Nawet przekonałem się do Drake'a</li>
<li style="text-align: justify;">Ogólnie prawie całe strange music label</li>
<li style="text-align: justify;">Paru kotów z podziemia jak np. Stro</li>
<li style="text-align: justify;">Tory Lanez</li>
<li style="text-align: justify;">Yelawolf</li>
<li style="text-align: justify;">Big Krit</li>
<li style="text-align: justify;">Asap</li>
<li style="text-align: justify;">Kendrick</li>
<li style="text-align: justify;">Darquizi: Czy twoim zdaniem jest jakaś szansa, aby zakończył się polska wojenka newschool vs oldschool/trueschool?</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Nie widzę tej wojenki za bardzo. Parę osób coś tam napisze na Facebooku i nie nazwałbym tego wojną, a mnie samego ciężko mnie zakwalifikować do jakiejś szkoły...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Facebook ostatnio jest powodem wielu beefów, to moim zdaniem dość zabawne. </div>
<div style="text-align: justify;">
Pomijając ten temat, jako, że czas goni odsuńmy się na moment tematu muzyki. Masz jakieś pasje oprócz niej?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Na inne rzeczy już brakuje mi czasu, praca w korpo, muzyka, zlecenia po pracy itp., ale lubię czytać. Łatwo też wkręcam się w sarkastyczne seriale typu Silicon Valley. Kiedyś dużo grałem w kosza, teraz staram się chociaż raz na jakiś czas to robić...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Nie pozostaje mi nic innego, aniżeli życzyć Ci powodzenia w rozwoju kariery muzycznej. Wierzę w to, że nieznanyklarez zostanie znanymklarenzem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nieznanyklarenz</b>: Dziękuję. Wszystkiego dobrego. PIONA!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<a href="http://sh.st/PSd8q">ŚLEDŹ KLARENZA NA FACEBOOKU</a></h2>
<div class="_4tdt" style="background-color: #edeef1; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 16px; margin: 10px 8px; position: relative;">
<div class="_4tdv">
<div class="_5wd4 _1nc6 direction_ltr" style="direction: ltr; line-height: 1.28; overflow: hidden; padding: 0px;">
<div class="_3ry4" style="float: right;">
</div>
</div>
</div>
</div>
<div class="_4tdt" style="background-color: #edeef1; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 16px; margin: 10px 8px; position: relative;">
<div class="_31o4" style="bottom: 0px; left: 0px; position: absolute;">
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://sh.st/PSd8q"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHp8CPEK6Zk79ZVADQAExk7pdg9-SBBDsf19zrTCvbADawtoDg5BF2Rg_YTvDp3vogmZtJp8cQ-QvJ3eeMLH2b-pPvDY76KdzycFrA-wuDh-6OewGKEoU6whP9m6YTobT9YQxiy0OnX-ji/s320/pj9NPXu8.jpg" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-8258031352119843872016-05-18T20:35:00.000+02:002016-05-18T21:04:04.055+02:00Czym kobiety rozpalają mężczyzn? -choroba wiecznych chłopców <div style="text-align: justify;">
Wielu wypiera się niczym niepowstrzymanej manii obserwowania urokliwych kobiet. Wielu zarzeka się, że to wbrew moralnym zasadom, których trzymają się kurczowo jak sedesu po nad wyraz niestrawnej kolacji. Jednak prawda skrywa zupełnie inne sedno sprawy! Co najbardziej przykuwa uwagę ulicznych gapiów i Twoich kolegów z pracy? Oczywiście zaraz po charakterze jest to...<br />
<a name='more'></a></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: center;">
Prawy pośladek i... lewy </h3>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5l-4w-Bcqbai8rVzFnPIoveZi9dApUCqG78ndilIxx6yQwIJMo2uPpm-bO7_E9ui3VRrONFNucltPvuaty9vWT56ZySvHa2iGZFOGERD9gw19LfoezOxe2FTU854z4ZmJ78Z-yqqqNz0a/s1600/ty%25C5%2582ek.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5l-4w-Bcqbai8rVzFnPIoveZi9dApUCqG78ndilIxx6yQwIJMo2uPpm-bO7_E9ui3VRrONFNucltPvuaty9vWT56ZySvHa2iGZFOGERD9gw19LfoezOxe2FTU854z4ZmJ78Z-yqqqNz0a/s320/ty%25C5%2582ek.jpg" width="320" /></a>Kiedyś sam będąc zaciekawiony anatomią tego odruchu, natknąłem się na bardzo luźną teorię, która w zabawny sposób podsumowała nas, mężczyzn. Brzmiała ona dokładnie tak: <span style="font-family: inherit;"> </span></div>
<br />
<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
"W czasach, kiedy człowiek poruszał się jeszcze na czworakach, naturalne było, że wabikiem na męskich osobników była tylna część osobnika płci żeńskiej :) Do zapłodnienia dochodziło w pozycji "od tyłu" nie wiem (jak ją ładnie nazwać) Więc drodzy Panowie, zostało Wam to w genach :)"</blockquote>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że teoria ta wydaje się tak prawdopodobna, iż jestem w stanie w nią uwierzyć całym sobą. Wyzbywanie się zwierzęcych instynktów zajmuje nam zdecydowanie wiele czasu, ale czy w tym przypadku nie jest to porządek, który niezachwiany do końca istnienia człowieka będzie towarzyszył "selekcji" w kobietach przez mężczyzn? Zaznaczyć trzeba, co by nie wyjść na seksistowskie świnie, że zadek kanonem piękna kobiety w zupełności dla nas nie jest, a jedynie jedną z tych rzeczy, które nawet w posiadaniu innego człowieka cieszą nasze proste dusze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
Zgadłyście, biust.</h3>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl8PjMbALRATVMCQv5dazvbQa-cJyd-brqlr6smzwN0NMxl9sGPaUCeMAr2H7rFrrrkI74iOdwOgjzKxSY5J89K920pVhYJR_OJfrUOx4CtuRH9GPOsj6AfmqOOjsuBkeQgIYGE5RmA74M/s1600/piersi.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl8PjMbALRATVMCQv5dazvbQa-cJyd-brqlr6smzwN0NMxl9sGPaUCeMAr2H7rFrrrkI74iOdwOgjzKxSY5J89K920pVhYJR_OJfrUOx4CtuRH9GPOsj6AfmqOOjsuBkeQgIYGE5RmA74M/s320/piersi.jpg" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Tu prawidłowości związane z ciągiem zmian w ewolucji naszego gatunku mają większe poparcie ze strony nauki. Udowodniono, choć ameryki nie odkryto, że kobiety z dorodnym biustem miewały w dalekiej przeszłości, aż do niedawna, dużo większe grono adoratorów. Większy biust, to naturalnie dogodniejsze warunki do zaspokajania potrzeb żywieniowych potomstwa. Ale czasy się zmieniają, ja sam nie jestem fanem F-ki, a to oznaka, że rodzimy się z przeróżnymi gustami, które nie zagrażają przetrwaniu "szczuplejszym" dziewczynom. Dlaczego piersi podniecają facetów? Tego tłumaczyć nie trzeba. Sami ich nie mamy, a jest to element kobiecej budowy, który stał się symbolem jej seksualności. A których zboczeńców nie porusza tak jasna symbolika? Byłoby zupełnie inaczej, gdyby piersi nie stanowiły tematu tabu wśród ludu, co praktykowane zresztą przez ludy afrykańskie, gdzie nagość jest codziennością, sprawdza się idealnie. Zakazany owoc magnetyzuje wyraźniej... </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
</div>
<h3 style="text-align: center;">
Nogi- szyny do raju...</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3JCPY1LeZHiwWySCkMupcK8Di-6ETlpA4eq9y0G8U1kg8Zjt5eVUoDtC3D7a1dz9fFNqntkrqGrtixhKo0RqMsJ3SB47srcQKW3-BBbgaGLWM3PKlWbKQyNZ8fBf_UMUMECqHv137v46B/s1600/nogi.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="257" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3JCPY1LeZHiwWySCkMupcK8Di-6ETlpA4eq9y0G8U1kg8Zjt5eVUoDtC3D7a1dz9fFNqntkrqGrtixhKo0RqMsJ3SB47srcQKW3-BBbgaGLWM3PKlWbKQyNZ8fBf_UMUMECqHv137v46B/s320/nogi.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Tu niestety (albo stety, jeśli lubisz jasne dowody na wyjaśnienie nieznanych Ci zjawisk) sytuacja również ma logiczne podłoże, które jasno wynika z naszego zwierzęcego przystosowania do przedłużania gatunku z jak najlepszym osobnikiem płci żeńskiej. Ocena stanu technicznego kobiety, gdzie warunkiem udanego parowania się ma być stosowna budowa kończyn, pozwalająca na bezproblemowa utrzymanie ciąży- to podświadome czynności związane z obserwacją samic. Jak my to widzimy? Nogi kobiet mają w sobie wyjątkowy urok, który ukryty niczym w skorupce, dzięki kropli wody potrafią wypuszczać majestatyczne pędy istnego piękna. Sposób ich ułożenia w pozycji siedzącej, leżącej- to nigdy nie uchodzi naszej uwadze. Dodatki w stylu pończoch tylko dodają oliwy do (i tak plującego ogniem piekła) ogniska uczuć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
A jak wy, drogie Panie, czujecie się w tym temacie? Jesteście przeciwko takim zachowaniom ze strony panów, czy cicho liczycie na moment, kiedy staniecie się podmiotem ich majaczących spojrzeń? Czekamy na odpowiedzi, jesteśmy niezmiernie ciekawi waszych opinii! </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small; font-weight: normal;"><br /></span></div>
<span style="font-size: xx-small; font-weight: normal;">(Proszę o wyrozumiałość- nie pytam o spojrzenia mężczyzn po 50-tce </span><span style="font-size: xx-small; font-weight: normal;">z dwójką dzieci, czy księży. Pozdrawiam ;) )</span></div>
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14620060860129647815noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-51774336522699703492016-05-15T15:36:00.001+02:002016-05-18T21:03:33.609+02:00Efekt Pratfalla - ideał jest sam.<h2 style="text-align: center;">
Jak działa efekt Pratfalla?</h2>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDL5PSlXekVECPa0KdxTzW60IbFJ8mfPN12E_pJqSqCWm9YCsTSyessBxHnaiOmbFvy1LM3dbE02Zqq9SZ2jkLu5U7GaM0Qwivz_KtFs4t3g4BJLh4JZSovA4pLGJR4s3fLqksKPwTznZ/s1600/13225164_515820848610629_1949651699_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDL5PSlXekVECPa0KdxTzW60IbFJ8mfPN12E_pJqSqCWm9YCsTSyessBxHnaiOmbFvy1LM3dbE02Zqq9SZ2jkLu5U7GaM0Qwivz_KtFs4t3g4BJLh4JZSovA4pLGJR4s3fLqksKPwTznZ/s320/13225164_515820848610629_1949651699_o.jpg" width="320" /></a>To proste. Jak ubrać to zjawisko w kilka zwięzłych słów? Podnoszenie atrakcyjności, poprzez drobne błędy i niedoskonałości.</div>
<div style="text-align: justify;">
A jeszcze bardziej „po chłopsku”: nie lubimy ideałów, bardziej cenimy sobie osoby, które również popełniają błędy te większe, jak i mniejsze, również ponoszą porażki. Naukowo udowodniono, że „chodzące ideały” (tu; osoby odnoszące więcej sukcesów, popełniające mniej błędów lub osoby retuszujące swoje błędy i porażki) są mniej lubiane i mniej doceniane w towarzystwie.</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Dlaczego?</h2>
<div style="text-align: justify;">
To równie proste. Lepiej czujemy się przy osobach, które jak my czasem błądzą, a już szczególnie dobrze przy tych, którzy ponoszą porażki podobne do naszych. Mamy wtedy świadomość, że nie tylko nam się czasami nie powodzi. Lubimy słuchać o porażkach innych w tym samym stopniu co o ich problemach. Buduje to więź i intymną atmosferę, dzięki której grono osób pozytywnie do nas nastawionych stanowczo się powiększa.</div>
<h2 style="text-align: center;">
Wniosek też prosty:</h2>
<div style="text-align: justify;">
NIE wstydź się swoich błędów i porażek, warto czasami opowiedzieć jakąś anegdotę czy podzielić się z kimś większym błędem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<a href="http://www.gandalf.com.pl/e/darquizi-samorozwoj/?abpid=11&abpcid=136&utm_source=ads4books&utm_medium=cps&utm_campaign=buybox" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHbyJ2hTpzPbWxx8HjEFsPr0MxLbNFgmUbvpcN-4y4kDaPwaHH_9ssryD21yXL7-lUoyuye360ymhV846htSjA0u6oyEdV3QwVgoCI8GK9e8NTbF9qRXqZ8qiZF490jFCerOskSiUrSG5d/s200/13054825_507536299439084_310202968_o.png" width="141" /></a><a href="http://www.gandalf.com.pl/e/darquizi-samorozwoj/?abpid=11&abpcid=136&utm_source=ads4books&utm_medium=cps&utm_campaign=buybox">WPIS JEST FRAGMENTEM KSIĄŻKI, KLIKNIJ, ABY ZAKUPIĆ MOJĄ KSIĄŻKĘ ZA ZALEDWIE 7,82</a></h2>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-424420561005158912016-05-09T20:39:00.001+02:002016-05-18T21:03:33.605+02:00Jak czytać w myślach? - oczy (Mowa Ciała vol. 2)<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg67LjjS3eggoNnlM7Y3PjnMintrtnWo25FFkAeTLMed_o42xEx8wW-s4lpl-OURfzaWAAdH5vOADHGPleZZwvFngoPSWeFC6TWL2ZWTFWlXs75j7EfDe3eWkQLQRE_Jff_goI-tA0lsFVh/s1600/10575877_460065127519535_479252024_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg67LjjS3eggoNnlM7Y3PjnMintrtnWo25FFkAeTLMed_o42xEx8wW-s4lpl-OURfzaWAAdH5vOADHGPleZZwvFngoPSWeFC6TWL2ZWTFWlXs75j7EfDe3eWkQLQRE_Jff_goI-tA0lsFVh/s400/10575877_460065127519535_479252024_o.jpg" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Fot. <a href="http://sh.st/OSppl">Marta Dziekańska</a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Od dawna tak wiele osób mówi, że są odbiciem duszy czy studnią wiedzy o człowieku, a jedyne co potrafią z nich wyczytać to cwany błysk oka czy spojrzenie zabójcy. Poszerz swoją wiedzę na temat.. czytania oczu.</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<a name='more'></a></h2>
<h2 style="text-align: center;">
Flirt</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Rozszerzają się i zwężają, ale nie tylko w reakcji na oświetlenie. U mężczyzn jak i zarówno u kobiet, źrenice rozszerzają się, gdy stoi przed nimi osoba, która jest dla nich atrakcyjną. Wykonano kiedyś badanie (nie mogę sobie przypomnieć jaki uniwersytet je wykonał), w którym mężczyznom okazano zdjęcia kobiet idealnuch oraz tych mniej pięknych. Gdy panowie obserwowali zdjęcia kobiety atrakcyjnej ich źrenice poszerzały się, przeciwnie wyglądało to przy drugiej opcji.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
Jeśli więc kobiecie poszerzają się na twój widok źrenice, czas uznać to za sygnał i zrobić ten krok.</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
Dowiedz się o stresie z oczu</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
W sytuacjach stresowych mamy oczy niczym spodki. Dlaczego? Chcemy dokładniej wyłapywać bodźce oraz pozwolić sobie na dokładniejsze obserwowanie, a w rezultacie - pewniejszą analizę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ciekawostką jest, że to co opisałem wyżej jest wykorzystywane przez pracodawców i osoby prowadzące castingi. Pozwala na odczytanie pewności siebie oraz odwagę.</div>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
Twoja atrakcyjność leży w źrenicach</h2>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYC5VMxtkrhjQ45sA8jvr7E_hKE1LZVOwJEJk5edLszlAVE96xZ7WBU_nU8fWQfGf6g9LP468h9DDXHZse-k39GafkTnvNWuLhz7Osu3JBxv3KhjEoh8pgVesFXmtS6bxigFkNakVS6D0L/s1600/discovery_nature_renice_mowa_cia_a.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYC5VMxtkrhjQ45sA8jvr7E_hKE1LZVOwJEJk5edLszlAVE96xZ7WBU_nU8fWQfGf6g9LP468h9DDXHZse-k39GafkTnvNWuLhz7Osu3JBxv3KhjEoh8pgVesFXmtS6bxigFkNakVS6D0L/s640/discovery_nature_renice_mowa_cia_a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Udowodniono, że osoby o rozszerzonych źrenicach są bardziej atrakcyjne dla płci przeciwnej. Egipcjanie, aby pobudzać źrenice i podnieść swoją atrakcyjność, używali trujących roślin.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Osobie o większych źrenicach łatwiej ufamy, oraz uważamy je za sympatyczne oraz miłe.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Chaos źrenic</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli twoja rozmówczyni porusza gałkami jak szalona, oznacza to, że jest zainteresowana rozmową, a ty nie zanudzasz jej na śmierć.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli jej gałki oczne praktycznie się nie poruszają, a w oczach widać otępienie - uciekaj, ta randka jest niewypałem.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Czytaj w myślach</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglOPmB8isuNqovrPX5T2XG_B6Ax39Sh26-8eFQd7UKMjqxn7pZeePZ9h00HG9UNptcLMjzA9dB0mslCtN3A2ZX-5GfXAWniPMkhUwWDfojPQAnASrzzeXKmcjliXUTKspnRIOdXlUEM7dT/s1600/52812225.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglOPmB8isuNqovrPX5T2XG_B6Ax39Sh26-8eFQd7UKMjqxn7pZeePZ9h00HG9UNptcLMjzA9dB0mslCtN3A2ZX-5GfXAWniPMkhUwWDfojPQAnASrzzeXKmcjliXUTKspnRIOdXlUEM7dT/s400/52812225.jpg" /></a></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sh.st/OSgiC">Grafika (click)</a></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Kierunek, w który kieruje wzrok twoja towarzyszka lub towarzysz rozmowy, pozwala na analizę jego myśli. To co widzisz na schemacie jest ogólną generalizacją, ale spełnia się w 80% przypadków.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Znów teoria</h4>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<b>Obrazy tworzone</b> oraz dźwięki tworzone, to wizualizacja marzeń lub po prostu uruchomienie wyobraźni i tworzenie sobie danych obiektów, sytuacji czy odgłosów.</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Obrazy przypominane</b> oraz dźwięki przypominane to sięganie do naszej, największej bazy danych i przekopywanie stert teczek w poszukiwaniu fotografii pamięci obiektu, bądź dotyczącego jakichś zdarzeń. Oczywiście możemy też szukać dyskietek z plikiem audio.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Odczucia kinestetyczne </b>to sięganie po odczucia emocjonalne bądź te zewnętrzne. Np. możemy przypomnieć sobie jaka w dotyku jest nasza nowa kołdra</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dialog wewnętrzny</b> odtwarzanie głosu innej osoby bądź postaci, oczywiście w myślach.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<h4 style="text-align: justify;">
Mit obalony</h4>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Nie prawdą jest, że osoba kierująca wzrok do góry kłamie lub bredzi trzy po trzy. Wzrok skierowany do góry, jest bardziej oznaką irytacji.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Drżenie powiek oraz nietypowo częste mruganie..</h2>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJbyTODrOkCs2wPUQNrhjXLsU_7TxdIjls74318zrBg1TxHSF13Qf9RPtblUjRjjQmOMfw9kyTd-x4fPl2g2rDqe3ZUmT0a3GYmEhyphenhyphenXqZn_5ws1DW_ad9Vuk61Ub-mNuyOetwo0U4Iz7uR/s1600/boy-winking-28724_1280.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJbyTODrOkCs2wPUQNrhjXLsU_7TxdIjls74318zrBg1TxHSF13Qf9RPtblUjRjjQmOMfw9kyTd-x4fPl2g2rDqe3ZUmT0a3GYmEhyphenhyphenXqZn_5ws1DW_ad9Vuk61Ub-mNuyOetwo0U4Iz7uR/s200/boy-winking-28724_1280.png" width="100" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
..oznacza zdenerwowanie. Typowa częstotliwość wynosi od 8 do 21 mrugnięć na minutę, mrugamy mniej, gdy jesteśmy zrelaksowani np. podczas czytania książki. Co do zdenerwowania przy częstszym mruganiu, warto dodać, że ten typ zdenerwowania z reguły towarzyszy kłamstwu. Nie wolno jednak zapominać, że na przyśpieszenie mrugania wpływa wiele czynników. W tym na przykład suche powietrze bądź ilość pyłków, które się w nim znajdują.</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h2>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyAJ58dwVY9Xfsi8lAZthiH2dxhyIGOuCilxA_KiMmwvGB04TMc_90PdaM2YM0LdCCzESDFusky-T5FXvZNGsyAC2MzD-8NEg8NkfELMJHiXGLwnjHWnqte20e5ZvTAGIZKLAqQ4_nXTa5/s1600/person-906693_1280.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="201" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyAJ58dwVY9Xfsi8lAZthiH2dxhyIGOuCilxA_KiMmwvGB04TMc_90PdaM2YM0LdCCzESDFusky-T5FXvZNGsyAC2MzD-8NEg8NkfELMJHiXGLwnjHWnqte20e5ZvTAGIZKLAqQ4_nXTa5/s320/person-906693_1280.jpg" width="320" /></a><div style="text-align: center;">
Blokada oczu</div>
</h2>
</div>
<div style="text-align: justify;">
..czyli nienaturalnie długie pozostawienie ich zamkniętych przy mrugnięciu. To jak można się domyślić - ucieczka przed kontaktem wzrokowym. Taki gest oznacza irytację, bądź próbę obrony przed czymś co nam się nie podoba. Na przykład propozycją naszych najbliższych, która nie jest dla nas korzystną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Wzrok w biznesie</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Spojrzenie biznesmana </b>to znaczy zatrzymywanie wzroku na tak zwanym "trzecim oku", czyli trójkącie nad brwiami. Stwarza atmosferę powagi, oraz pozór pełnego zaangażowania się w rozmowę. Słyszałem, że jest w stanie zdobyć dominację nad drugim rozmówcą.</div>
</div>
<div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-78338473841767222422016-05-08T20:13:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.645+02:00Questions and answers cz. 1<a href="http://sh.st/OHwPA" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuF4it5rJRUSmqBjtYElq8jl_m8RJikqHUBaXzozhm43cJsA08yUaEZrJjSXiiFxW2SbIGlrDVL0zfByx2iXkCk3dCH8H0HisX4eY0KZsP0aWkhEjVgFXl7mQWROMiE5TffvLDRURzBsvN/s320/13177539_1718877645049410_5844896917624446834_n.png" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Ponoć niektórzy blogerzy maja problem z ukazaniem osobowości na swoim blogu. Ruszyła nowa seria, możecie nas zapytać o wszystko. Wystarczy śledzić nasz <a href="http://sh.st/OHwPA">fanpage (click) </a>i czekać na nowy post do Q&A!</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<a name='more'></a><h2 style="text-align: center;">
Questions and answers</h2>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
Darquizi:</h3>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sh.st/OHwTX"><b>Pytanie 1</b>: </a>Jacy artyści i psychologowie wpłynęli na Waszą spojrzystość najmocniej? A co za tym idzie, czy uważacie, jak większość demokratów, że warto obcować z dziełami i książkami słabymi?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi</b>: Stanley Miligram, udowadniając, że nie jesteśmy odporni na pozory, a nasza wolność leży, w rękach wyżej położonych jednostek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Co do książek słabych. A czy książka nie ma wzbogacać i rozwijać? Po co stawiać na regres, gdy progres jest tak łatwo osiągalny.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sh.st/OHwBo"><b>Pytanie 2</b></a>: Krzysiek, jak to się stało, że piszesz bloga? </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi:</b> Grafomania, czyli schorzenie. Ogólna potrzeba pisania i dzielenia się wiedzą, poglądami, ideologią oraz doświadczeniami.</div>
<div style="text-align: justify;">
A poza tym, pierwszy post, na pierwszym blogu opublikowałem, gdy siedziałem w domu, znudzony monotonią i rutyną. Od dawna tego nienawidzę, potrzebuje ciągłych zmian, nieszablonowości i nadinterpretacji. Panta rhei.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 3</a>: </b>Opowiedz nam o swojej przyjaźni z Piotrkiem (jak to było?). I jeszcze: czy wierzysz, że przeciwieństwa się przyciągają? Bo z tego co zauważyłam to ty jesteś bardziej rozrywkowy i żywiołowy, a Piotrek jest cichym, spokojnym i opanowanym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi: </b>Fakt lub bzdura, że przeciwieństwa się przyciągają, jest używany częściej w relacjach innego typu, aniżeli przyjaźń, a w szczególności ta męska. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale.. jeżeli mam się wypowiedzieć w tej kwestii, kierując się pryzmatem naszej relacji to uważam, że przeciwieństwa potrafią się uzupełnić, ciągnąć nawzajem w swoją stronę, dążąc do harmonii.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale czy się przyciągają? Myślę, że to zależne od specyfikacji danego przeciwieństwa. Bo istnieją takie, które stając ze sobą twarzą w twarz, zderzając się prowadzą do potężnej destrukcji. Są też te, które potrafią się nawzajem przyciągnąć.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli znów mam mówić o naszej, danej relacji, to myślę, że nie jest ona budowana na przeciwieństwach. Mamy szafy pełne masek, czasem ciężko odgadnąć co kryje się pod kamienną twarzą, ale ja zauważam więcej podobieństw niż przeciwieństw między naszymi osobowościami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 4</a>:</b> Czy od początku miałeś taki zamiar, że blog pomoże ci w wydaniu książki?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi:</b> Nie. Blog nie pomógł mi w wydaniu książki bezpośrednio. Ale faktycznie przyczynił się do tego - rozwinął umiejętności wyrażania wielu spraw literą, i oczywiście pozwolił na zgromadzenie wiedzy potrzebnej do składania zdań w tematyce samorozwoju. Choć nie tylko o nim pisze w swojej książce, to jest on głównym napędem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 6</a>:</b> Czy lubicie opowiadać znajomym o blogu, czy jest on raczej bardziej prywatną strefą?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi: </b>Gdyby miał być prywatną strefą musiałbym blokować adresy IP dla moich znajomych i zakazywać im dostępu. Piszemy, aby ktoś to czytał, a pośród czytelników, na pewno znajdzie się kilka znajomych twarzy. Ogólnie prywatność w sieci jest fikcją, więc o czym my mówimy?</div>
<div style="text-align: justify;">
Co do rozmów: ja rzadko wchodzę z osobami trzecimi (czyli wszystkimi oprócz Piotrka, bo to przecież również jego witryna) na tematy bloga. Jeśli jednak to one zaczną rozmawiać o naszym dziele, to nie blokuję się przed potokiem słów na ten temat.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 7</a>:</b> Czy wyobrażasz sobie zrezygnować z bloga? Co wtedy najprawdopodobniej robiłbyś, żeby zagospodarować wolny czas pozostały po blogosferze?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Darquizi:</b> Utknąłbym w monotonii, albo pisał w zeszycie - tak jak mówiłem: grafomania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
Abraham</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://sh.st/OHwBo"><b>Pytanie 8:</b></a> Piotrek co jest twoją pasją? Od czego się zaczęła?</div>
<div style="text-align: justify;">
Ile i co jesteś gotów poświęcić dla swojego przyjaciela? Oraz na jaki temat najbardziej nienawidzisz rozmawiać?</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek: </b>Z racji tego, że aktualnie znajduję się w tym momencie swojego życia, w którym realizacja pasji możliwa z różnych powodów (to finansowych, to prawnych) nie jest możliwa, albo po prostu brakuje mi determinacji do spełniania się w niej, nie będę tu o niej mówił. W kanony posiadania hobby mógłbym na siłę wepchnąć rysowanie. Pochłonęło ono lwią część mojego życia, więc w sumie warto o niej wspomnieć.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli ktoś określa, ile jest w stanie zrobić dla przyjaciela, to czy to jest przyjaźń? Nie jesteśmy świadomi tego, gdzie los rzuci nas za dzień, tydzień, rok, ani jakich wyzwań będziemy musieli się podejmować. Grunt to trwać i móc na sobie polegać.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Temat, którego poruszać nie lubię... Wiele zależy od osoby, z którą miałbym to zrobić. Tak naprawdę jestem w stanie rozmawiać o wszystkim, ale nie ze wszystkimi.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #0000ee; text-decoration: underline;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 9</a>:</b> Jak narodził się pomysł? Ideał bloga, który z was zaraził drugiego. Opowiedzcie trochę o narodzinach waszej twórczości.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek: </b>Pomysł wprowadził na warsztat Darquizi. Miał konwencję, wiedział, co będzie robił. Ja podjąłem decyzję znaczny czas po jego prezentacji. I wbrew skojarzeniom z popularnym tworem Tomasza Saweczko "Facetem Jestem i o Siebie Dbam" nie był on inspiracją do utworzenia Męskiej Strefy. To dwa może nie zupełnie, ale inne światy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://sh.st/OHwBo">Pytanie 10</a>:</b> Skąd czerpiecie inspiracje na nowe posty? Jak się czujecie prowadząc bloga? Czy np lubicie o tym opowiadać znajomym, czy jest raczej bardziej prywatna strefa?</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Inspiracja to jedna z tych rzeczy, o którą zabiegać nie trzeba, a i tak mimochodem do nas przychodzi. Jednak to nie jest rzecz, o której się myśli mając na celu prowadzenie bloga. Piszesz to, co czujesz, co myślisz. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jak się czujemy? Pisanie treści to przekazywanie Wam tego, co siedzi w naszych głowach. Gdyby nie męska strefa, nie poznawalibyśmy refleksji innych użytkowników na tematy, które staramy się pieczołowicie opisywać. Osobiście czasami czuję się z tym wyjątkowo dziwnie. W końcu czytacie nam w myślach...</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Blogiem i tym, co na nim publikuję nie dzielę się z bliskimi. Robię to przede wszystkim dla siebie.</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<a href="http://sh.st/OHwPA">Dołącz do nas na facebooku, a następnym razem odpowiemy na właśnie twoje pytanie! Kliknij w ten tekst!</a></h2>
</div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-83670882915940376922016-05-05T21:24:00.002+02:002016-05-18T21:04:12.501+02:00Mowa ciała vol. 1 (podstawy)<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8-dn0gQy7KhN3bTDE5pAKzpeWyeRMzcU5xKelZWpB4g2IR-0mqUD8Yhq-8-05-WoqrWhZFXVc5F21SK4GnD73n_OJ2KMRBm4OzYfnwI6WunxVC3WStCnxyN5ffMlmVBj6tdsO_wT1dykA/s1600/conversation-799448_640.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8-dn0gQy7KhN3bTDE5pAKzpeWyeRMzcU5xKelZWpB4g2IR-0mqUD8Yhq-8-05-WoqrWhZFXVc5F21SK4GnD73n_OJ2KMRBm4OzYfnwI6WunxVC3WStCnxyN5ffMlmVBj6tdsO_wT1dykA/s400/conversation-799448_640.png" width="400" /></a>Mowa ciała, a tak na prawdę komunikacja niewerbalna jest wyjątkowo lubianą przeze mnie dziedziną psychologii, Bez słów przekazujemy więcej, aniżeli nimi. Dziś zapoznam was z podstawami.<br />
<br />
<a name='more'></a><h2 style="text-align: center;">
Krótka informacja o serii</h2>
<div>
Mam pewną wiedzę na temat mowy ciała i chcę się nią podzielić. Mam informacje i chce je przekazać - na takiej podstawie powstaje połowa serii, oraz wpisów. Aby udowodnić wam, że nie zmyślam, i że to co piszę nie jest tworem mojej wyobraźni, na końcu tego wpisu pododaje odnośniki do badań, które kiedyś analizowałem wraz z Anną M. (zaprzyjaźniony psycholog, psychoterapeuta).<br />
Omówimy podstawy, a potem pokażę wam już tylko praktyczne kwestie - te, które możecie wykorzystać na co dzień.<br />
<br />
Dziś przygotowałem kilka schematów i zabrzmię troszkę naukowo, ale obiecuję, że tylko dziś!</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Mehrabian i Birdwhistell na start</h2>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8rFmKsmqgQqrRybZDbTZlos5FvtZN7Deex6jLWwxFvF03c9UktZUVdXh55NaY1lDpCZFCvg-xiqeiMfE2Y36i7QPcIvFbJhueMDQ2H5w-5fxEA-CqbVRKTl7GFNYny2izZrBoupxSMYI1/s1600/pobrane+%25281%2529.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8rFmKsmqgQqrRybZDbTZlos5FvtZN7Deex6jLWwxFvF03c9UktZUVdXh55NaY1lDpCZFCvg-xiqeiMfE2Y36i7QPcIvFbJhueMDQ2H5w-5fxEA-CqbVRKTl7GFNYny2izZrBoupxSMYI1/s1600/pobrane+%25281%2529.png" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDytpvy3_0RCIosnybdcuiy-hF1bpHg4cVvXVY8n7EKcQeZFyydTIY5SfJwx-BGpvA1nNF2jMGnH15kjAoLtdShtKnFjMMZnn65mHOLd7EhNt5dcpsNyYLv-K8YXR009w7KMHb-k3gKOve/s1600/pobrane.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDytpvy3_0RCIosnybdcuiy-hF1bpHg4cVvXVY8n7EKcQeZFyydTIY5SfJwx-BGpvA1nNF2jMGnH15kjAoLtdShtKnFjMMZnn65mHOLd7EhNt5dcpsNyYLv-K8YXR009w7KMHb-k3gKOve/s1600/pobrane.png" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
Na podstawie powyższych danych z badań, została skonstruowana <b>zasada 10/30/60</b>, która mówi, że <b>rozmawiamy całym ciałem, a kluczową rolę w rozmowie odbierają gesty.</b><br />
Dokładniej mowa werbalna, to znaczy<b> słowa służą tylko i wyłącznie do przekazywania informacji. </b>Natomiast mowa ciała (w tym <b>mimika, gesty, ton głosu itp.) służą do umożliwienia interpretacji informacji </b>oraz do<b> ustalania stosunków interpersonalnych</b> (międzyludzkich) jednostek.<br />
Komunikaty bezsłowne służą również do<b> podtrzymywania relacji oraz rozmów, oraz budowania tak zwanego pierwszego wrażenia,</b> które powstaje u jednostki w ciągu pierwszych 99 sekund kontaktu.<br />
Warto dodać, że badanie pierwszego z panów (Mehrabiana) sprawdza się tylko w sytuacjach niespójnych.</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="https://zapodaj.net/images/83b067fdbe629.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzdA-uBznEXwYjLfXhac01Z1_CTkRzpF11PFUdjVHwLqHrgDfcoRmqWtWidsLYbeHETMwtIzY5n0g9Xj9SwveAyWKnd_3fpE5mekvYrIGBJITOuR5C86hA47kMZog7ewWdorpnN5Zwa4AJ/s1600/Nowy+dokument.png" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<b>Autorską mapę myśli wstawiłem również na hosting, gdyby coś było dla was niewidoczne.</b><br />
<br />
Mowa ciała dzieli się na:<br />
<br />
<ul>
<li>parajęzyk</li>
<li>proksemikę</li>
<li>kinezjetyke</li>
<li>mimikę</li>
</ul>
<br />
Każda z tych "mikrodziedzin" mowy ciała skupia się na innych aspektach dotyczących komunikatów niewerbalnych.<br />
<b><br /></b>
<b>1. Parajęzyk </b>to jakość mowy. Inaczej? Krzyk, unoszenie głosu, ściszanie głosu, tempo w jakim mówimy, wydawanie odgłosów, których słowami nazwać nie możemy (na przykład wzdychanie) zaliczają się właśnie do parajęzyku,<br />
<b><br /></b>
<b>2. Proksemika </b>to odległość od rozmówcy i tu warto omówić kilka szczegółów. Na mapie myśli powyżej wspomniałem o:<br />
<br />
<ul>
<li>strefie publicznej</li>
<li>strefie osobistej</li>
<li>oraz strefie intymnej</li>
</ul>
<div>
<b>Strefa publiczna </b>to odległość wynosząca ponad 360cm. Zniechęca do prowadzenia rozmowy, często występuje w dużych salach konferencyjnych,</div>
<div>
<b>Strefa osobista </b>wynosi 120-45cm, przeznaczona jest dla intymnych rozmów oraz przyjaciół. Wyznaczana przez zmysł wzroku oraz słuchu.<br />
<b>Strefa intymna</b> wynosi poniżej 45cm i jest przeznaczona dla bliskich przyjaciół lub partnerów. Wyznacza ją ciepło oraz zapach ciała.<br />
<br />
<b>3. Kinezjetyka </b>to głównie gesty, które dzielą się na:<br />
<br />
<ul>
<li>emblematory</li>
<li>afektatory</li>
<li>ilustratory</li>
<li>regulatory</li>
<li>adaptatory</li>
</ul>
<div>
<b>Emblematorami </b>zastępujemy bezpośrednio słowa. Każdy zna gest "to ja, a to ty" zamiast mowy, możemy użyć właśnie emblematoru,</div>
<div>
<b>Afektatory </b>wyrażają natężenie uczuć i stosunek. Np. skrzyżowanie nóg bądź rąk to gest obronny - oznacza przeciw lub opór jednostki.</div>
<div>
<b>Ilustratory </b>pozwalają - jak sama nazwa mówi - na wizualizację słów. Uplastyczniają naszą rozmowę.</div>
<div>
<b>Regulatory </b>pomagają zsynchronizować rozmowę. Np. wyrażanie zgody poprzez skinienie głową.</div>
<div>
<b>Adaptatory </b>służą do rozładowania emocji bądź zaspokojenia innych potrzeb psychicznych. Np. popularne obgryzanie paznokci oznacza zdenerwowanie (no chyba, że ktoś cierpi na nerwicę natręctw)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>4. Mimika </b>czyli wyraz twarzy i wszystko inne co z twarzą powiązane </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Różnice pomiędzy mową niewerbalną płci</h2>
<div>
Dane gesty, czy komunikaty <b>należy interpretować poprzez pryzmat płci.</b> O tym będzie mowa w kolejnych wpisach, ale chcę was tylko poinformować, że <b>duży wpływ na zachowanie podczas rozmowy ma płeć.</b></div>
<div>
Np. Duże dystanse podczas rozmów (proksemika) są bardziej optymalne dla kobiet, ale mężczyźni mają szerszą strefę osobistą i pozwalają w nią wejść dla mniejszej liczby osób,<br />
Np. Mężczyźni podczas rozmów przejawiają więcej ruchów ciała, a kobiety częściej przyjmują podporządkowane i wzorowe postawy.</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Ciekawostka stóp na koniec</h2>
<div>
Czy wiesz, że stopy mówią o zainteresowaniu rozmową poprzez jednostkę? Jak to działa?<br />
Otóż jeśli osoba, z którą rozmawiasz ma <b>stopy skierowane w twoim kierunku oznacza to, że ma chęć z tobą rozmawiać</b>. Jeśli jej stopy natomiast są <b>skierowane w każdą stronę, ale nie w twoją rośnie ryzyko, że osoba ta nie ma ochoty kontynuować z tobą rozmowy.</b></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
W kolejnym wpisie porozmawiamy właśnie o tym, jak wyczytać z gestów czy osoba jest zainteresowana dalszym dialogiem.</h2>
<div>
Odnośniki:</div>
<div>
<a href="http://sh.st/OUCPg">1</a></div>
<div>
<a href="http://sh.st/OUCXJ">2</a></div>
<div>
<a href="http://sh.st/OUC9L">3</a></div>
<div>
<a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Robert_Sommer">4</a></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/p/kontakt.html">Jeśli seria cię interesuje, dołącz do newslettera (click)</a></h2>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-40226483553886509532016-05-03T19:12:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.593+02:00Gwiezdne świnie na dopingu? (konsumpcja Nanobytes!)<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhor85f1okJUqx8s5wV0XP0dkZwt66kVadj9E2j971dYFr-FfBW_G6QxT_87XElMBxxib1RcUkg5XJ8Ch2kaOn7TYsx3LCG7JiHT8dw2ZoSljnuioRIERybRjX1LoGvSFl-J3c9DMvgQ7vL/s1600/13090885_573786662798341_1321428910_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhor85f1okJUqx8s5wV0XP0dkZwt66kVadj9E2j971dYFr-FfBW_G6QxT_87XElMBxxib1RcUkg5XJ8Ch2kaOn7TYsx3LCG7JiHT8dw2ZoSljnuioRIERybRjX1LoGvSFl-J3c9DMvgQ7vL/s400/13090885_573786662798341_1321428910_o.jpg" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Zapewne wiele z was drogie panie i panowie podejmowało próbę przeciwstawieniu się tej przeokropnej chorobie XXI wieku, jaką jest obżarstwo przeróżnej maści słodyczami. (cukierki, dropsy, landrynki, lizaki, żelki, pączki, gniazdka, ptysie) Ja również rzuciłem rękawice temu wyzwaniu. I przyznam się z wielkim wstydem, że przegrałem. W jaki sposób? Co mnie pokonało? Zapraszam do dalszej lektury i zapomnijcie, że ten głód słodyczy wywołany na początku wam przejdzie. On się nasili!</div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h2>
<div style="text-align: center;">
Nanobytes? Pierwsze słyszę...</div>
<span style="font-weight: normal;"><div style="text-align: center;">
<br /></div>
</span><span style="font-weight: normal;"></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large; font-weight: normal;">Tak mniej więcej wyglądała reakcja moja i <a href="http://sh.st/ObnFN" target="_blank">Darquiziego </a>, gdy otrzymaliśmy ofertę przetestowania produktu Bon Bon Buddies. Parę "tapnięć" w smartfonowej przeglądarce i... cukierki. Nie byłem zachwycony, nie ukrywam. Darqui z racji lubości cukru w jakiejkolwiek postaci nie zastanawiał się długo, podjęliśmy tę jak się później okazało i dla mnie pyszną współpracę.</span></span></div>
</h2>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><a href="http://a-review-a-day.blogspot.com/2013/09/todays-review-nanobytes.html" target="_blank"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8lGeIPbRGUM10356wpdJKavt4VcWjjiQ_57CfF_Q-6y-M3eQYbTZO485EF1kp-PD7QgRqz0Xnq74auTQkYoW-c7D9Cn46InpANii7cuwt3TThAuU85lZoNrP1tRuWbBnN6EEAr-YT63Ec/s320/IMG_6462.JPG" width="320" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a href="http://a-review-a-day.blogspot.com/2013/09/todays-review-nanobytes.html" target="_blank">Źródło - klik</a></td></tr>
</tbody></table>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">No ale z czym to się je?!</span></h2>
<h2>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN9x4dHzoOHSQtmq1ypKDAZ2PVk8xQRy9AiahcHamCGlhTLJvCPUSTccA5PzzTvzBVJbSnOJ4UMiVHVcU5Q6_sGGzmjTp1HFN8bst4J-U4qJ_Q4PhacP3BhgFA35G-vCgJGCo0L9_mAlGY/s1600/13106568_573786546131686_1167976260_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN9x4dHzoOHSQtmq1ypKDAZ2PVk8xQRy9AiahcHamCGlhTLJvCPUSTccA5PzzTvzBVJbSnOJ4UMiVHVcU5Q6_sGGzmjTp1HFN8bst4J-U4qJ_Q4PhacP3BhgFA35G-vCgJGCo0L9_mAlGY/s400/13106568_573786546131686_1167976260_o.jpg" width="300" /></a><span style="font-size: x-small;"><div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Nasz starter pack obejmował gustowną torbę, która idealnie nosi się na głowie i trzy paczki 60 gramowe z gwiazdami dzisiejszego odcinka. No więc było tak... Spotkaliśmy się w pewną sobotę, co by w parze skosztować tego gwiezdnego osadu kosmicznego pochodzenia. Nie miałem wyjścia, musiałem zdewastować długie miesiące drakońskiej diety bezcukrowej i zażyć parę kuleczek, których strukturę porównać można do drobno strzaskanych kamieni, ale bardziej rezolutni i tak powiedzą, że to przecież wygląda jak księżyc co najmniej, albo inna galaktyczna zawiesina. Na pierwszy ogień poszedł bubblegum. Zapach doprawdy kuszący i równie intensywny. Smak? Cukierki te zdają posiadać się dwa zupełnie różniące się od siebie oblicza. W pierwszych chwilach ciumkania "kamyczków" da się wyczuć nienaganną słodycz, która swoją delikatnością łechce podniebienie smakosza, nawet tego najbardziej wybrednego. Gdy jednak dojdzie do ich przegryzienia, do akcji wkracza nutka kwasoty, która kontrastuje ze smakiem słodkiej powłoki.Cukierki pozwalają na długą ich degustację, ale to zapewne dzięki mojemu powolnemu konsumowaniu uświadczyłem takiego wrażenia, ponieważ na moją porcję 5 kulek przypadały trzy garści Darquiziego, który wcinał je bez opamiętania.</span></div>
</span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">Koniec końców...</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJVvlKS_nZNwhQ2VzaRAjYX9W59mlAM5IwRiZQTkBbM9votfMvqxTvW-EgQg3YwQFKA21vJmHH1tZqK6haeQx-IMvLoA4OOFohlAj2MIX-0eFu66aIJQYxdjz7npJDxfQEtD-V4KQ_rS-X/s1600/13128956_573786782798329_1787133291_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; font-size: x-large; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJVvlKS_nZNwhQ2VzaRAjYX9W59mlAM5IwRiZQTkBbM9votfMvqxTvW-EgQg3YwQFKA21vJmHH1tZqK6haeQx-IMvLoA4OOFohlAj2MIX-0eFu66aIJQYxdjz7npJDxfQEtD-V4KQ_rS-X/s320/13128956_573786782798329_1787133291_o.jpg" width="240" /></a><span style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;">Zostaliśmy mile zaskoczeni. Nanobytes to produkt topowej jakości, a kto niedowiarek, niech sam skosztuje. Dajemy rękę, choćby prawą, że się nie zawiedzie! Polecamy i życzymy smacznego! Produkt do kupienia w Rossmanie, Empiku i wielu innych! W sieci oczywiście również! Cena produktu (paczka 65g) to 3 zł z groszami ;) </span></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-XXQTSVCQMz7rhI2hHoZB2k8wng4d6BABcNuD6aZI8kdRlRBrD-lJtWZ_y8jnlBxMoiXZfFU-pDJRP5t8puwHgt8zIWnVFBFVPZ1boCQK9LfBsXs45V6jk3w0bqAoEVpPbL0cdrYjPs0g/s1600/13113344_573786189465055_1246011010_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-XXQTSVCQMz7rhI2hHoZB2k8wng4d6BABcNuD6aZI8kdRlRBrD-lJtWZ_y8jnlBxMoiXZfFU-pDJRP5t8puwHgt8zIWnVFBFVPZ1boCQK9LfBsXs45V6jk3w0bqAoEVpPbL0cdrYjPs0g/s400/13113344_573786189465055_1246011010_o.jpg" width="300" /></a></div>
<h2>
<span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></h2>
<h2>
<span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-large; font-weight: normal;">A ty już próbowałeś/aś <a href="http://sh.st/ObnXw">Nanobytes</a>?</span></span></h2>
<div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-large; font-weight: normal;"><br /></span></span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="shst-share-widget big-no-counters">
<div style="text-align: center;">
<a class="shst-share-button shst-facebook" href="https://www.blogger.com/null"></a>
<a class="shst-share-button shst-twitter" href="https://www.blogger.com/null"></a>
<a class="shst-share-button shst-google-plus" href="https://www.blogger.com/null"></a>
</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<script type="text/javascript">//<![CDATA[
var apiToken = '12974c513582708a05143e4f8de7ec3e';
(function() {
var script = document.createElement('script');
script.async = true;
script.src = '//cdn.shorte.st/social-share-widget/shortest-social-share.min.js';
var entry = document.getElementsByTagName('script')[0];
entry.parentNode.insertBefore(script, entry);
})();
//]]></script>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14620060860129647815noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-74547649947967518092016-05-02T11:58:00.000+02:002016-05-18T21:04:18.994+02:00Przyjaźnią rozmowa płynie o miłości. (VS/+ - część 1)<h2 style="text-align: center;">
Nowe VS/+</h2>
<div>
<a href="https://www.facebook.com/meskiestrefy/" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivby3NeDSsALdpzPEbV8o6AhqW8lASC8GDBtpzaNuAArMFDtJ-si8qLn6eSUFxHGNO6aEZpsm-BAKzZWYRZ1GHMil7_fbQM85x_hdUeuDo_-L4KhFsjwFxwbd-9JvHQatifH3WivYb1F70/s400/Cz%25C4%2599%25C5%259Bc+1.png" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Przed tobą debiut nowej serii wpisów "VS/+", na którą wpadliśmy dzięki<a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/2016/05/patriociach-vol-1-o-miosci-ktora-zabija.html" target="_blank"> Emilii, którą znacie już ze zdjęć w ostatnim wpisie.</a> W tej serii będziemy... rozmawiać. W rozmowachwspółczesne społeczeństwo zaczęło się ograniczać do tematów tak codziennych, że aż nudnych. Chcemy to zmienić i wychodzimy z inicjatywą. </div>
<div style="text-align: justify;">
Od kiedy pamiętam potrafimy razem poruszać tematy, których "normalni" ludzie nie poruszają na co dzień, a dlaczego? Na to nie mają raczej sensownej i trzymającej się jakiegokolwiek ładu odpowiedzi. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czas coś zmienić, pokazać innym, że rozmowa może wybiec w horyzonty jakiś jeszcze nie znają.. jednak, aby od razu nie potraktować was ogromnym napięciem szoku, poruszamy temat miłości. Dość przyziemny temat w dość przyziemny sposób.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlaczego VS/+? Bo choć potrafimy być swoim realnym odbiciem, to czasem nie możemy się ze sobą zgodzić. VersuS symbolizuje nasze odmienne poglądy w niektórych kwestiach, a + nic innego jak tematy, w których jesteśmy zgodni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Emilia na blogu!</h2>
<div>
Wkrótce (zapewne jutro) na naszym blogu pojawi się mała, wielka nowość - fotoblog Emilii, gdzie będzie udostępniać ona swoje prace. Jest pasjonatką fotografii, która chce dzielić się tym co robi, a my postanowiliśmy dać jej na to szansę - tym samym urozmaicając dla was naszą witrynę.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGheJMosCaCrmwI7dtnkM7fQTXDfug43sGyDrj0wi-OSso8kVgWPkd8gKeKEAm4ESbI-B6ZDy4en7iabfa0YR0l8lKdzN6aBKHDzkmisMfapxnb4J1nEjcatX8hv_wgif6uCNrMN1G9QZm/s1600/13087771_574344579409216_6091716174373714042_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGheJMosCaCrmwI7dtnkM7fQTXDfug43sGyDrj0wi-OSso8kVgWPkd8gKeKEAm4ESbI-B6ZDy4en7iabfa0YR0l8lKdzN6aBKHDzkmisMfapxnb4J1nEjcatX8hv_wgif6uCNrMN1G9QZm/s640/13087771_574344579409216_6091716174373714042_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
O miłości..</h2>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Wciśniesz miłość w definicje?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Miłość to uczucie wiążące stworzenie żywe z drugim, rzadziej z przedmiotem, aczkolwiek takie przypadki mają miejsce i nie należy ich dyskryminować. Uczucie to jednak podlega ścisłemu podziałowi, bo przecież miłość do np. matki nie może być czymś zupełnie podobnym do miłości, jaką darzymy drugą połówkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zupełnie inaczej definiuje się określone uczucie na podstawie własnych doświadczeń, bo żadna miłość nie jest do siebie podobna. A jak ty to widzisz?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Właśnie moim zdaniem może być zdefiniowana, a miłość do matki porówynywalna, utożsamiana z tą do naszej partnerki. Bo gdybyś spojrzał na to z innej strony to w końcu, czy chcemy czy nie istnieje definicja miłości. Potrzeba siebie nazwzajem, przywiązanie, zdolność do poświęceń.. </div>
<div style="text-align: justify;">
A czy każda miłość jest inna? Osoba, do której nią pałamy na pewno, ale czy zmienia się coś oprócz tego? Co najwyżej można wykluczyć niektóre czynniki. To tak jakby wybić okna z budynku i zburzyć jedną ścianę - fundament nadal ten sam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Ale to, na jaki kolor pomalujemy elewację także ma znaczenie</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Ma, lecz pozorne. Bynajmniej w mojej opinii, </div>
<div style="text-align: justify;">
Obróćmy to trochę: czy podzielasz mój pogląd, że przyjaźń jest formą miłości? Oczywiście pamiętając, że istnienie męsko-żeńskiej całkowicie neguje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Spodziewałem się pojawienia kwestii przyjaźni żeńsko-męskiej i jej zaprzeczenia z twoich ust, dlatego nie będę szedł pod prąd i przyznam ci (słuszną zresztą) rację, iż takowa przyjaźń nie istnieje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC7oJEzDIymP-8aLCDAhFaL0Nnacl49JVVnJ0chuyFguTtyiPiI10daxYeRVAMm3GVBQ-iwekOSMLned49u98pTDLYE_HpwRt__V99qq8gpDsVHRU6_DSRV8f-RN513y-i14uB61QqLbW0/s1600/13115494_900222350086292_1816907323_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC7oJEzDIymP-8aLCDAhFaL0Nnacl49JVVnJ0chuyFguTtyiPiI10daxYeRVAMm3GVBQ-iwekOSMLned49u98pTDLYE_HpwRt__V99qq8gpDsVHRU6_DSRV8f-RN513y-i14uB61QqLbW0/s320/13115494_900222350086292_1816907323_n.jpg" width="320" /></a></div>
No tak, ale przechodząc do sedna: Nie często zdarza mi się rozprawiać na ten temat. A gdyby tak zupełnie rozgraniczyć miłość i przyjaźń? Uważam, że to dwie zupełnie inne, w inny sposób wyjątkowe uczucia, lecz opierające się na podobnych założeniach. Przyjaźni nie szkodzi porównywanie do miłości, ale wygląda to na syndrom młodszej siostry, która zestawiana ze starszą wypada zupełnie niewspółmiernie do niej. Dałbyś się do tego przekonać?</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Czy dałbym się przekonać? Stary! Przed chwilą nazwałem to poglądem - jestem jasno przekonany i będę ich bronił. Z tej strony chyba doskonale mnie znasz ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
Moim zdaniem przyjaźń to czysta miłość jednak bez pociągu seksualnego. Bo pomyślmy: określ mi cztery najważniejsze cechy miłości jako relacji interpersonalnej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek: </b>Kurwa, tylko nie zadania</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Dobra to przyjmijmy:</div>
<div style="text-align: justify;">
- wspomniana zdolność do poświęceń</div>
<div style="text-align: justify;">
- zaufanie, pobudzanie poczucia bezpieczeństwa</div>
<div style="text-align: justify;">
- lojalność oraz pewność drugiej osoby</div>
<div style="text-align: justify;">
- oddanie</div>
<div style="text-align: justify;">
Zgadasz się?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Tak na prawdę to, co napisałeś, to wynik analizy miłości, więc nie tylko ja, ale 90% ludzi się z tym zgodzi</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Zdolność do poświęceń - dla przyjaźni poświęcamy czas, czasami całych siebie czy to w celu udzielenia wsparcia, czy innej formie pomocy dla przyjaciela w opałach. Sami robiliśmy tak nie raz.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Bez zaufania buduje się dwie relacje: wrogość i koleżeństwo.</div>
<div style="text-align: justify;">
Lojalność oraz pewność drugiej osoby. Gdybyśmy tego nie przestrzegali obecnie nie rozmawialibyśmy, a blog byłby tylko mój.</div>
<div style="text-align: justify;">
Oddanie - tu odnoszę do punktu, w którym pisałem o poświęceniu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czy przyjaźń nie jest niczym miłość, gdy wykluczymy sferę seksualną?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli zastanawiasz się teraz czy dalej ciągnąć temat, to możesz potraktować to pytanie jako retoryczne i przejść do innej kwesti</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Ucieknijmy, więc w retorykę:</div>
<div style="text-align: justify;">
Chodzi mi po głowie temat bardzo nakręcany przez społeczeństwa wielu różniących się od siebie mas, które jednak potrafią w większości stanąć po jednej ze stron barykady. Czym jest ta barykada? Ano tezą, iż gdy chłop "brzydki", a z piękną kobietą u boku, to na bank zasługa sporej ilości pieniędzy, jaką kojarzy się z jego nazwiskiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czy twoim zdaniem miłość między drastycznie różniącymi się na tle estetycznym ludźmi jest możliwa?</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek: </b>Wiesz co... mój życiowy mentor, którego znasz z opowiadań bo kiedyś nazwałem go "drugim tatą" (ale tutaj niechaj jego sylwetka pozostanie tajemnicą) powiedział mi dokładnie tak: "matematyka i pieniądze - dwie, magnetyczne siły współczesnego świata. Są tak potężne, że nawet miłość chcemy ubrać w cyfry i zmonetyzować"</div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznijmy od tego, że społeczeństwo się nakręciło w tej spraiwe, od kiedy wzrósł poziom paradokumentów takich jak "Dlaczego ja?", "Ukryta prawda", "Trudne sprawy" i reszta tego typu zapychaczy umysłów idiotów, które mają za cel oszałamiać ciemne masy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale nie ukrywajmy, że zgadzam się z taką teorią, jednak nie oceniałbym takiej pary od tak. Po prostu miłość łączy różnych ludzi, jednak coraz częściej kierowana jest zyskiem materialnym, a nie duchowym. To nie oznacza, że wyjątki są nierealne.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ja odpłynę jeszcze w bardziej duchowy stan, bo ten jest dla mnie istotniejszym:</div>
<div style="text-align: justify;">
Czy twoim zdaniem miłość jest potrzebna do szczęścia? Zawsze zajebiście śmieszą mnie nasze, gimnazjalne rozprawki, w których mowa o szczęściu. Tezy stawiane w taki sposób, abyśmy bez jakichkolwiek oporów mieli się z nimi zgodzić. Jestem nielicznym, który nigdy z żadną rozprawkową tezą się nie zgodził. Bo moim zdaniem miłość DO DRUGIEJ OSOBY nie jest istotą szczęścia, można je osiągnąć bez takich relacji. Mam odwieczny problem: przywiązuje się do przedmiotów, zajęć i wielu innych rzeczy fizycznych, a ciężej jest u mnie z przywiązywaniem się do osoby czy to płci przeciwnej, czy własnej. Mówiąc o płci własnej mam oczywiście na myśli przyjaźń - też trudno się przywiązuje, ale, gdy już to zrobię jest to niesamowicie silna więź. Do czego dąże? Dlaczego ludzie twierdzą, że miłość do drugiej osoby jest potrzebna do szczęścia? Fakt miłość jest potrzebna, ale są setki jej form, przecież kochać nie oznacza koniecznie kochać osobę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek: </b>Zauważmy fakt, że są ludzie, którzy przeżyli parę historii miłosnych, w których nie odnaleźli szczęścia, a są rzeczy, które to szczęście są w stanie im wpompowywać hektolitrami. Jest tylko jeden warunek do życia w ten sposób-trzeba spróbować. Oczywiście to tylko moje zdanie, a ludzie, którzy bez doświadczeń stawiają przed sobą mur co się zowie "miłość? To nie dla mnie..." uderzają w zupełnie inny segment rozważań. W każdym bądź razie nie zaprzeczam temu, że miłość potrafi wykrzesać z nas ogromne ilości endorfin, ale nie jest to jedyny sposób na osiągnięcie szczęścia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Krzysiek:</b> Zabawnym jest fakt, o którym już pisałeś: że miłość przez panów w naszym wieku jest utożsamiana z stosunkiem płciowym. A stosunek płciowy to przecież tylko jej dodatek, splot dwóch ciał jako dowód wzajemnego zaufania. Pełnego zaufania.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mam dość pesymistyczny stosunek do miłości, choć kocham. Kocham jako, że traktuje przyjaźń jako miłość, kocham wiele rzeczy, pasji, zajęć i być może kocham osobę, którą widzę jako swoją przyszłą partnerkę. Jeśli jednak postawię ją w tym miejscu, to oznaczać to będzie, że jest ona jedną z nielicznych, która definiuje miłość w sposób podobny do mnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na zakończenie chciałbym dodać kilka cytatów, które w jakiś sposób wyrażą moje pojęcie miłości:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
"Możemy przyrzekać, leżeć plackiem w kościele, prosić o siłę i mieć tę siłę, jednak jeśli dwoje ludzi będzie czegoś równie mocno i gorąco pragnęło, wówczas tego nie unikniemy. Namiętność niszcząca, a zarazem piękna, burząca dotychczasowy porządek." ~ Gabriela Gargaś</blockquote>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"-Mistrzu,kocham jednego czlowieka... </div>
<div style="text-align: justify;">
-Tylko jednego?" ~ Małgorzata Przygońska</div>
</blockquote>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Przyjaźń zawsze jest pożyteczna, a miłość często bywa szkodliwa" ~ Seneka Młodszy</div>
</blockquote>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
"Miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem." ~ Jonathan Carroll</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A ty masz coś do dodania?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Piotrek:</b> Napisałeś coś bardzo ważnego, mianowicie: "Jeśli jednak postawię ją w tym miejscu, to oznaczać to będzie, że jest ona jedną z nielicznych, która definiuje miłość w sposób podobny do mnie." </div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że wiele osób nie przejmuje się zbytnio tym konkretnym aspektem. W moim przypadku bliźniacze definiowanie już chociażby tej miłości jest czymś nienaturalnie ważnym w tworzeniu i utrzymywaniu stałych, silnych więzi, które w życiu nawiązane przeze mnie mógłbym policzyć na palcach jednej ręki... i jeszcze zostałoby parę bezrobotnych palców właśnie na niej.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-83931499917815308622016-05-01T17:07:00.002+02:002016-05-18T21:03:33.659+02:00(PatrioCiach vol. 1) O miłości, która zabija + wywiad<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTomyisudH-1ZUkF1q3Kj_c5xBqrtPtxjB7GDXLz-7ooeeAWjoLbChyphenhyphenFf1EGB2RhPB8nIi4VXM6QH0WznKpZXXrCcgIfmuskRNBB01jeRbEfYpXtqtcgpGwyCm4wzdJQm5lAAH5Fl1WA9L/s1600/sdsd.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTomyisudH-1ZUkF1q3Kj_c5xBqrtPtxjB7GDXLz-7ooeeAWjoLbChyphenhyphenFf1EGB2RhPB8nIi4VXM6QH0WznKpZXXrCcgIfmuskRNBB01jeRbEfYpXtqtcgpGwyCm4wzdJQm5lAAH5Fl1WA9L/s320/sdsd.jpg" width="240" /></a>Każdy ma ją w sobie, lecz nie każdemu na myśl przychodzi, by w jakimkolwiek stopniu się z nią utożsamiać. To temat wymięty jak kartki papieru, rzucony w kąt. Podlega zapomnieniu w kręgach tabu. Ośmielę się stwierdzić, iż stało się tak w procesie wymiany kulturowej między kolejnymi pokoleniami, ale nie zamierzam po najmniejszej linii oporu zganiać całego ambarasu na takową teorię, która jest tylko moją subiektywną opinią... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: justify;">
</h2>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Chciałbym <b>podziękować Emilii</b> za to, że pozwoliła na wykonanie tych niesamowitych zdjęć. Na pewno nawiążemy współpracę jeszcze nie raz.</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Darquizi.</b></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Ale o czym tak naprawdę mowa?</h2>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMXZc3rAH4CMvfm3pLImJqfPndjJoq90Os4bG5ILvEkqjl6nGw9q7_MYxYRTkV4p1RgCCesa3zxrCeB1-BINHShvk2tld5NlvFUSI_B8Mb_2dUclW0_a5GPI4nifo25Ye_AfYfoqRhJf9b/s1600/13129028_573786916131649_1304589265_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMXZc3rAH4CMvfm3pLImJqfPndjJoq90Os4bG5ILvEkqjl6nGw9q7_MYxYRTkV4p1RgCCesa3zxrCeB1-BINHShvk2tld5NlvFUSI_B8Mb_2dUclW0_a5GPI4nifo25Ye_AfYfoqRhJf9b/s320/13129028_573786916131649_1304589265_o.jpg" width="240" /></a></div>
Bo miłość, miłość... Miłość, w zależności od przedziału wiekowego oraz płci grupy będącej celem naszych pytań o nią będzie kojarzyć się troszeczkę inaczej. Myślę, że to zupełnie jasna kwestia, ale dla lekkiego zobrazowania sytuacji: większość nastolatków (z podkreśleniem na płeć męską) jasno deklaruje, że pierwszą (miejmy nadzieję, że nie jedyną) rzeczą, jaka przychodzi im do głowy, to <b>stosunek płciowy</b>, albo inne superniekatolickie <b>pieszczoty</b>. W przypadku, gdy tym samym pytaniem zaatakujemy ognisko kobiet w wieku dojrzałym, spodziewać się można odpowiedzi w stylu: rodzina, rodzina i inne takie pierdoły. Są oczywiście wyjątki, ale to nie one budują trzon społeczeństwa.</div>
<div style="text-align: justify;">
Mowa o miłości do ziemi, na jakiej żyjemy. Zarówno ujmując fakt metaforycznie jak i dosłownie. Tak, wiem. Temat jest niemiłosiernie często poruszany ostatnimi czasy (mimo, że przynajmniej ja zauważam nagły spadek hype'u na bycie patriotą), ale postanowiłem mimo wszystko wrzucić coś od siebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
Jak było kiedyś?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<span style="font-size: x-small;"><div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrh8kYBCDQ1oAnBDswllj-KCA699TuYjCmuD_aEHOR-kWpjPCeyRqOPCCZGP6PPJeVI4srHpsyzK450kZ22Rugg4ZSkuiy0mE3JTFfEJwSbG1ILWsbxh_6eR7p8CFqL4RXJm6ZhJY3Opd5/s1600/patr4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; font-size: medium; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrh8kYBCDQ1oAnBDswllj-KCA699TuYjCmuD_aEHOR-kWpjPCeyRqOPCCZGP6PPJeVI4srHpsyzK450kZ22Rugg4ZSkuiy0mE3JTFfEJwSbG1ILWsbxh_6eR7p8CFqL4RXJm6ZhJY3Opd5/s320/patr4.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Kiedyś nieustannie walczyliśmy o swój kraj. A może nawet już nie kraj, ale o swoje miejsce na ziemi (czyt. najnormalniejszy kawałek ziemi na Polskiej wsi) czy też rodzinę. Najważniejsze było to, że podejmowaliśmy te inicjatywy jako jeden naród, niczym żywy organizm przeciwko chorobie go trapiącej. Wyzwalało to w Polakach (mimo nadludzkiej skłonności do autodestrukcyjnej polityki) uczucie solidarności, braterstwa i wzajemnej potrzeby siebie nawzajem. Jakby miłość, prawda? </span></div>
</span><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
Jak jest obecnie?</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8oiTnO2tvMsWGw_0gX0JHABepq60e5c1Gp-fqn9QghK_oHKKMd01Ky4lOU3pP5S0iDQJp0mGk7CHJsKkOZ7P20Y_5NEusL3c_lIQvbMRaLBgV1OHDswsr2l2i_Hwv7epgtGL-7aJ7F8J1/s1600/13128572_573787236131617_526354887_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8oiTnO2tvMsWGw_0gX0JHABepq60e5c1Gp-fqn9QghK_oHKKMd01Ky4lOU3pP5S0iDQJp0mGk7CHJsKkOZ7P20Y_5NEusL3c_lIQvbMRaLBgV1OHDswsr2l2i_Hwv7epgtGL-7aJ7F8J1/s400/13128572_573787236131617_526354887_o.jpg" width="400" /></a><span style="font-size: large; font-weight: normal;">Obecnie różnice są niebotyczne, a samo porównywanie tych dwóch okresów (w trakcje wojen kiedyś i w czasach względnego pokoju dziś) jest nieodpowiedzialne i głupie, że już zniżę się do użycia tak dennego określenia. Sformułowania stylem: "kiedyś patriotyzm miał większe znaczenie dla Polaków, ten kraj schodzi na psy" są zupełnie bezzasadne. Dlaczego? To typowy przykład przyzwyczajenia się do antycznych obyczajów z jednoczesnym negowaniem istnienia jakichkolwiek innych, często tylko dlatego, bo tak. I nie odmawiam tym samym pamięci dla osób, bez których dziś prawdopodobnie porozumiewalibyśmy się w języku rosyjskim, a raczej staram się zauważyć bohaterów obecnego świata, którzy może nie muszą już umierać, ale dla ojczyzny robią niepozornie wiele. Te dwie ewentualności idealnie spajają twórcy filmowi, z pod rąk których wyszło już kilka naprawdę dobrych produkcji. Nie mają one problemu z propagowaniem patriotyzmu XX wieku, przy jednoczesnym kreowaniu nowych dróg jego promocji w ówczesności. By pozostać niekontrowersyjnym (tak, jasne) zaniecham próbom podawania tytułów w konkrecie. </span></div>
<span style="font-size: x-small;"><div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;"><br /></span></div>
<div style="font-size: medium; text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;"><br /></span></div>
</span></h2>
<h2>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Kim jestem ja sam?</span></div>
<span style="font-size: large;"><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3O0uufQOaVFr6DJ5M7W0tkcouugcyQ0B1JiCN8c-VEb2PoNBxOmrsucCkjbNWUPJSgtNp16ALEPEJSwF3DILSc7nzM64MPWOkGy0vKnMMwturtbBBgba7n7g0fdG3afqBq0L3OslBDIl5/s1600/13090620_573787249464949_261154088_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3O0uufQOaVFr6DJ5M7W0tkcouugcyQ0B1JiCN8c-VEb2PoNBxOmrsucCkjbNWUPJSgtNp16ALEPEJSwF3DILSc7nzM64MPWOkGy0vKnMMwturtbBBgba7n7g0fdG3afqBq0L3OslBDIl5/s320/13090620_573787249464949_261154088_o.jpg" width="240" /></a><span style="font-size: large;"><span style="font-weight: normal;">Jestem młodym człowiekiem z pewnymi perspektywami... a to, że niekoniecznie wiążą się one z pozostaniem w kraju nie jest równoznaczne z tym, że go nie kocham. Kocham, ale miłości czasem trzeba powiedzieć "wybacz", zanim nas zabije. Trącę o hipokryzję, o której wcale nie tak dawno pisał sam Krzysiek (</span><a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/2016/04/hipokryzja-gimnazjow-i-starcow.html" style="font-weight: normal;" target="_blank">klik</a><span style="font-weight: normal;">) i jestem świadom tego, że wielu właśnie rzuciłoby w moją stronę jakimś "folksdojczem". Ale wiecie co? Nie obchodzi mnie to. Oddałbym życie za Polskę i to się liczy. </span></span></div>
<span style="font-size: x-small;"><div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;"></span></div>
<div style="font-size: medium; text-align: justify;">
<span style="font-weight: normal;"><br /></span></div>
<div style="font-size: medium; text-align: justify;">
<br /></div>
</span><div style="text-align: justify;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">A Ty? Jakie jest Twoje stanowisko w tej sprawie? </span></div>
<span style="font-size: x-large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">Na jakim miejscu w hierarchii stawiasz Ojczyznę i miłość do niej? </span><br />
<br />
<h2>
OneQuestion Darquiziego</h2>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-size: xx-small;"><span style="font-size: large; font-weight: normal;"><a href="https://www.facebook.com/meskiestrefy/" target="_blank">Krzysiek</a>:</span><span style="font-size: large; font-weight: normal;"> </span></span><span style="font-size: large; font-weight: normal;">Czym jest twoim zdaniem patriotyzm, o ile w ogóle jeszcze istnieje?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.facebook.com/TomaszK90/?fref=ts" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="132" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-tYI5BlKhHed7mA8_1rt51p1XmYNtjug_7PAQxH3aD8ny5j2yVNn_jL6jRFbPEDHSJMdB8l_EEGfvhVuk_4jZOqNNMFpfqn3t32kHsAIFAC5LK2Phx7HKyFKckVlc1ey_c-W_EG7M4whc/s200/10246800_824757490884901_7589409392329086694_n.jpg" width="200" /></a><span style="font-size: large;"><span style="font-weight: normal;"><a href="https://www.facebook.com/TomaszK90/?fref=ts" target="_blank">Tomasz Kowalczyk</a>:</span><span style="font-weight: normal;"> Patriotyzm, jak to pięknie praforma łacińska pokazuje (patria – ojczyzna), to postawa wielkiej miłości i szacunku do macierzystej ziemi, w której to postawie człowiek jest gotów nawet oddać życie za to, co związane z jego krwią oraz ziemią, na której się urodził.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Obecnie patriotyzm jest w wielkie bessie, jako że panuje kult racjonalizmu, czyli lewactwa. Popularyzowane rzeczy są globalne, ogólne, a nie związane z mikroklimatem danego terytorium, czyli lokalne. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Na szczęście ów trend jest powtarzalny, za czasów Mozarta (w przeciwieństwie do Romantyzmu) świat również żył w sporej globalizacji, na przykład w muzyce wówczas istniał tylko styl „międzynarodowy”, i tak, mimo że komponowano wtedy polonezy, bardzo rzadko, ale się zdarzało – nie miały one nic związanego z Polskością.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Po prostu świat kalejdoskopicznie zmienia swój stosunek do patriotyzmu w zależności od nastałych czasów. Ale oczywiście patriotyzm powróci do nas znowu, kiedy najmłodsze pokolenia będą musiały szybciej emocjonalnie dorosnąć, a temu sprzyja narastające zagrożenie ze strony Islamu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large; font-weight: normal;">Na koniec jeszcze dodam, iż najlepszym sprawdzianem, pozwalającym ocenić poziom patriotyzmu, jest wgląd w artystyczny rozwój cywilizacji. Kiedy prym w sztuce wiedzie synkretyzm rodzajowy (gatunków macierzystych), poezja, kompozycja liryczna, narodowa, utwory opiewające wartości duchowe oraz ideowe, wówczas patriotyzm jest cechą główną opisującą dane społeczeństwo, a nawet epokę, bo świadczą o tym zamiłowania do rzeczy rodzimych.</span></div>
</div>
</div>
</div>
</h2>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="font-size: large;">"Życie jest domeną równie agresywną co rozwojową. Na blogu chcę nieść unikalną wartość, wartość, której boi się obecne, "demokratyczne" społeczeństwo."</span></blockquote>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="http://would-be-vikings.blogspot.com/2016/04/wywiad-z-blogerem-krzysiek-dziekanski.html" target="_blank">Czytałeś/aś wywiad z Darquzim (klik)?</a></span></div>
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14620060860129647815noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-73926240080160226762016-04-25T21:53:00.001+02:002016-05-18T21:03:33.638+02:00Punkt wyjebania (Przemyślenia bloggera vol. 2)<div class="tr_bq">
<a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/p/kogo-czytasz.html" target="_blank"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjcWnRo2i5g6lwedAZCGQydkQlqqBJuTVMN7CT2WbsoEMNZPZUmoSuVtsimLVrVbRB3WABlnRgM0rjSGTSn04riGfiidiIGm-hYNOMFKhzMNeA1gwQbs8JdH9B4kG1rhtd3EXru_S29j_z/s1600/yo%25C5%2582powpow.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjcWnRo2i5g6lwedAZCGQydkQlqqBJuTVMN7CT2WbsoEMNZPZUmoSuVtsimLVrVbRB3WABlnRgM0rjSGTSn04riGfiidiIGm-hYNOMFKhzMNeA1gwQbs8JdH9B4kG1rhtd3EXru_S29j_z/s400/yo%25C5%2582powpow.png" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
"Ja Krzysiek <b>nienawidzę</b>: braku wartości i braku świadomości". To tak jakbym powiedział, że nienawidzę 90% społeczeństwa, a choćbym stawiał temu opór to jest to prawdą. Czy egoizm budzi nienawiść? Czy nienawiść to egoizm?</div>
</div>
<div>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<b>W ostatnim okresie pomiędzy kolorowym światem pełnym radości, a czarnym życiem z dawką adrenaliny, lubię wylewać agresję, jeśli jesteś wrażliwy/a i masz z tym problem, lepiej kurwa wyjdź.</b></div>
</div>
<h2>
Mam się ograniczać we wpisach?</h2>
<div style="text-align: justify;">
Proszę Cię, na chuj? <a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/2016/04/jak-wyskoczyem-przez-okno-i-kurwa.html" target="_blank">Pod jednym z wpisów,</a> pojawił się interesujący komentarz, a w sumie to dwa:</div>
<blockquote style="text-align: justify;">
Tyle razy kazałeś mi zamknąć ryj, że w sumie nie wiem, czy mam coś jeszcze do powiedzenia...</blockquote>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
Fajnie piszesz i nie używasz cenzury . Podoba mi się to, ale ja sama nie dałabym rady [..]</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czytając pierwszy pomyślałem.. pomyślałem: "zamknij ryj.", jednak odpowiedziałem, wzbogacając osobę komentująca o choćby minimalną wiedzę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytając drugi, stwierdziłem "Kurde, to ktoś czyta, może do kogoś trafię". Motywowało, staram się być sobą. Przez cały okres prowadzenia bloga osobistego "Darquizi" każdy znał mnie jako Darquizi-iego: Jakiegoś tam 16 latka, który coś tam wie i coś tam chcę zdziałać, wszystko bazuje na wiedzy, a tak mało bazuje na własnym życiu.</div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
"Nastał czas, by wrócić do korzeni, wrócić do robienia rzeczy, które dały mi takie życie. Siedząc w samochodzie w drodze do jakiegoś zadupia w Connecticut, gdzie będę rozmawiał z Timem i Susie w programie o nazwie "nikogo to ku**a nie obchodzi" nie da mi tego życia. Wywiad z tą panią, która tak naprawdę ma w dupie, to co robię, ale chce wycisnąć ze mnie mocne cytaty, dzięki którym jej piękny tyłeczek dostanie podwyżkę... ok., rozumiem to. Dzięki mnie, wszyscy otrzymaliście podwyżkę. Ale teraz nadszedł czas, abym skupił się na sobie. Zmierzam po swoją zemstę." ~ Conor McGregor</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nastał czas by wrócić do korzeni</b>, odsunąć się od rzeczy, które dały mi takie życie. Pisać subiektywnie, opierając to na tym co już wiem, ale nie pomijając doświadczeń.<b> Jestem świadom, że 3000 osób będzie czytać moje życie, ale wiesz co? Pewność siebie. W dużym stopniu jestem dumny z tego życia i tą dumą się kieruję. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<h2 style="text-align: center;">
<b>"Oni chcą Cię skasować"</b></h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
To było, gdy dopiero raczkowałem, a mój staż jak treningi - nie szczycił się jakąś specjalną długością i skutecznością. Sobota - według harmonogramu sparingi. Przyszedłem tam pierwszy raz i pomimo tego, że w klepsydrze stopniowo kończy się piasek, nadal pamiętam: </div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
"Spójrz w tamtą stronę, jeden i drugi. Mają dwa miesiące stażu więcej niż ty, tylko z nimi mogę Cię wystawić. Nie są lepsi, ale zaprawieni i zdeterminowani. Będą chcieli Cię skasować. W życiu codziennie ktoś chcę Cię skasować, ludzie myślą, że błyszczą, krytykują i zaczepiają. Znasz dewizę, że pies, który nie szczeka to martwy pies? W życiu codziennym, musisz gryźć, rozrywać ich psychiki. Tuta, na ulicy - również, żeby przeżyć. Więc kurwa otwieraj klatkę i gryź." - takiej mowy motywacyjnej często udzielał mi mój poprzedni trener (pozdrawiam Cię z tego miejsca D. P.). </div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
I wiesz co? Wszedłem i rozjebałem. Gryzę do dziś, jestem jak wściekłe zwierzę, które trzeba uruchomić, aby rozpierdoliło wszystko w promieniu stu kilometrów. </div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Nie jestem odporny na ból, a czy jestem egoistą bo ich nienawidzę?</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem niewygodny i to jest pewne. Moja każda komórka, każdy neuron odczuwał i odczuwa przyjaciół, których kasowałem i kasuję dalej. Nie ma ludzi odpornych, są Ci źle trafieni, tak Jerzy? Czyli, gdy czuję ból, to trafiam sobie w kolana, a czuję ból. <a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/2016/04/hipokryzja-gimnazjow-i-starcow.html" target="_blank">W tym wpisie (click),</a> powiedziałem, że sam, świadomie spaliłem 23 mosty na swojej drodze. Wiesz jaki jest tego plus? Że, gdy się cofnę nigdy nie przejdę historii z tym samym, nieodpowiednim towarzystwem.</div>
<div style="text-align: justify;">
W moim życiu niedawno mogłem jeszcze mówić o trójce, kolejno o dwójce, teraz został jeden przyjaciel, brat. Znasz go stąd, publikuje wraz ze mną i nie wiem czy odpowiada mu, że Cię o tym informuje. Kto wie może wkrótce zostanę całkiem sam, życie jest jak dobry rap - flow się zmienia 16 razy na 16 wersów.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do czego dążę? Niszczę relacje nie zawsze zgodnie z sobą na ówczesny stan, ale zawsze patrząc w przód. Gdy widzę, że <a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/2016/04/czy-twoi-kumple-cie-zabijaja.html" target="_blank">coś ściąga mnie w dół</a> to po prostu spierdalam z takiego obiegu, nie rozglądając się za kolejnym. Pojawi się sam.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Za moich ludzi, to nie jedyny raz blizny i rozpierdol czujesz</b></div>
<b></b><br />
<div style="text-align: justify;">
<b><b>Ale za moich ludzi, kurwa moich słowo kluczem</b></b></div>
<b>
</b></blockquote>
<h2 style="text-align: center;">
Dobra, ale co chcesz przekazać?</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli ktoś postawi przed tobą blokadę, czy to przyjaciel, czy ktoś z rodziny, a może tylko znajomy, jeśli blokuje Ci rozwój to przypierdol w niego kopnięciem frontalnym. W niego, nie w blokadę. Rozkruszaj ją jego czaszką. Nikt nie przeżyje twojego życia? Nie, nie, nie. Bardziej chodzi mi o to, że jeśli ktoś stawia przed tobą blokady, po prostu nie jest godzien jakiejkolwiek formy życzliwości z twojej strony. Jeżeli mój przyjaciel powie mi: "Stary masz problem, musisz coś z tym zrobić", lub "bracie posunąłeś się w nałogu/ w tej (negatywnej) sytuacji za daleko" będę mu niesamowicie wdzięczny. Jednak, gdy usłyszę przykładowo "Haha! Nie możesz tego zrobić, to i tak Ci się nie uda" postawię go w niekomfortowej sytuacji. To moment, w którym budzi się wzrok bestii.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
Nawet jak nie jesteś fanatykiem rapu, to sprawdź ten utwór po przeczytaniu postu, wzbogać to co przekazałem i zrozum.</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/Kc_KylO0HTU/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Kc_KylO0HTU?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: center;">
<div>
<br /></div>
<div>
Ludzie tak wiele chcą ci dać, dać, dać</div>
<div>
Nie wiedząc nawet ile masz, masz, masz</div>
<div>
Ludzie wydają się od lat, lat, lat</div>
<div>
Możesz darować sobie dar, dar, dar</div>
</div>
</blockquote>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-61398416052451763552016-04-24T20:55:00.004+02:002016-05-18T21:03:33.622+02:00Hipokryzja gimnazjów i starców (Przemyślenia bloggera vol. 1)<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO7OYchNGQr-W9XbDXKGR40fDrITQ3EkZDNjONefCQqyEZz0w14fHAI2T1N393-H7UdG3IyUOBPs-ukyM3WAtwCmwf_XOadWB2rjhew-wfZaHmaymGtouFNgXV-qMGedSbMzVY5xbO5nFy/s1600/sdsd.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="292" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO7OYchNGQr-W9XbDXKGR40fDrITQ3EkZDNjONefCQqyEZz0w14fHAI2T1N393-H7UdG3IyUOBPs-ukyM3WAtwCmwf_XOadWB2rjhew-wfZaHmaymGtouFNgXV-qMGedSbMzVY5xbO5nFy/s320/sdsd.png" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Szczyt hipokryzji z każdym dniem znajduje się coraz wyżej. Przerażające, ale jednak prawdziwe, lojalność ginie, szczerość ginie. Czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na odbudowanie prawdziwego świata?</div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<h2 style="text-align: center;">
Lojalność w tych czasach to kurwa..</h2>
<div style="text-align: justify;">
..bo każdy może ją wydymać. Wulgarnie, fakt, lecz cenzurować słowa w takim przypadku, to tak jakby wydłubać sobie oczy, bo wrogo na kogoś patrzą. Lojalność wyrażamy, a w sumie wyrażaliśmy gestami, ona po prostu istnieje lub nie. Na czym buduję się zaufanie, jak nie na lojalności i gdzie podziała się obecnie lojalność?Biznesowa jest chyba jedyną czynną formą tej wartości.</div>
<div>
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<a href="http://www.survio.com/survey/d/S3R5Q7C3O7C6S9L3S" target="_blank">Przypominam o ankiecie, kliknij w ten napis</a></h3>
<h2 style="text-align: center;">
Czym grozi zanik lojalności?</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Wyobraź sobie, że stoisz teraz przed gronem swoich przyjaciół i osób pośrednich im (może Ci również) znanych mniej lub więcej. Wszyscy są pod wpływem tiopentalu (serum prawdy). Kolejno zadajesz pytania, chcesz się dowiedzieć o lojalności twoich przyjaciół. Osoby pośrednie mówią o tobie, jesteś zaskoczony ich wiedzą. Przejdź do przyjaciół i zapytaj czy to oni, skoro nie mogą kłamać 90% odpowie, że wszystko co przed chwilą usłyszałeś jest prawdą. I teraz zadam Ci pytanie: co zrobisz potem? Wybaczysz czy może jednak wbijesz dwa miecze?</div>
<div style="text-align: justify;">
Z moich prosto przeprowadzanych obserwacji (w końcu jestem w gimnazjum), wynika, że 70% osób w takiej sytuacji wybacza. W środowisku swoich rówieśników czy chcę czy nie chcę, jestem pewnego rodzaju anteną zasięgu, przez którą przepływają sygnały i informacje. Z reguły lubię słuchać ludzi, chyba, że to dzień, w którym, aby podejść należy wziąć ze sobą przynajmniej dwóch żołnierzy, albo mój mówca jest rdzennym idiotą. Wracając: słuchając tych ludzi, czy to bezpośrednio czy mimowolnie - pośrednio można zauważyć, że gdyby nie wybaczali braku lojalności to zmienialiby swoje środowisko co najmniej raz w tygodniu. Jednak, najpierw dowiadują się, że ktoś z ich bliskich, powiedział coś czego nie powinien na ich temat, potem mówią coś o nim - w końcu zemsta musi się pojawić, a końcowo i tak się ściskają.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Brak lojalności doprowadził, do tego, że jest to dla wielu powszechnie akceptowane. Po prostu im to nie przeszkadza, rozpędzone języki pojawiają się w każdej dziedzinie życia. Praca, rodzina, przyjaciele, nawet samotność, bo przecież potrafimy oszukiwać samych siebie.<br />
<h2 style="text-align: left;">
Czy podzielasz moje zdanie, że lojalność staje się fikcją?</h2>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Szczyt hipokryzji to kłamstwo wobec siebie i wobec drugiego 'ja'.</h2>
<div style="text-align: justify;">
Znam ludzi, a w sumie to człowieka, który kłamstwem wykreował sobie własny świat. Mitomania, ale w wyjątkowo zaawansowanym stadium. Pomyślcie, jak mocno w podświadomości powyższa, znana mi osoba musi nie akceptować siebie i swojego życia, aby stworzyć sobie nowy świat, który jest wykreowany siłą wyobraźni i kłamstwa. Prawdopodobieństwo, że ta osoba przeczyta ten wpis wynosi 140%, ale może przynajmniej coś zrozumie.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście podałem wam na prawdę skrajny przypadek, ale czy nie okłamujemy sami siebie w codziennych czynnościach? "Pójdę biegać jutro", tak codziennie - prokrastynacja.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czy te dwa przykłady to dalej za mało, aby pokazać i udowodnić, wam, że każde kłamstwo jest chorobą?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Druga sprawa: kłamstwo wobec rodziny i przyjaciół. To mnie odwiecznie śmieszyło i będzie śmieszyć, bo zawsze to krytykuję, a sam jestem lawirantem w jednej z tych grup. Właśnie powiedziałem, że jestem hipokrytą? Nie. Kwestia hierarchii i tego ile znaczy dla mnie jedno z powyższych środowisk. Ale jeśli dużo znaczy dla Ciebie przyjaźń, to powiedz mi jakim cudem możesz w niej kłamać? Szybko obliczając w moim życiu były dokładnie 23 relacje, które uważałem za szczere i prawdziwe. Na chwilę obecną mam jedną taką relację. Nie trudno jest zgadnąć co było powodem.<br />
<h2 style="text-align: left;">
Jaki masz stosunek do kłamstw wobec siebie?</h2>
</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
"Zaufanie jest cnotą głupców"</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Wsiądź do samochodu i wyrusz w trasę, bez jakiejkolwiek wiary, że możesz przejechać trasę bezpiecznie i nie rozbijesz się na odcinku pierwszego kilometra.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kup produkt w spożywczaku bez jakiegokolwiek zaufania do sprzedawcy, sklepu, oraz marki, ze świadomością, że to przecież może być trucizna.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wejdź na trasę parku linowego, bez pewności, że wszelkie zabezpieczenia zdały atesty, a ty musisz być bezpiecznym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaufanie pojawia się w naszym życiu codziennie, nawet przy drobnych sprawach. Różnica jest jedna: opisany rodzaj zaufania, mamy jak gdyby wrodzony, tym drugim sami obdarzamy. I jeśli ktoś zawiódł nasze zaufanie, to najwyższa pora, aby zacząć obwiniać siebie, przejrzeć swoje szeregi i eliminować jednostki.<br />
<br />
<h2 style="text-align: left;">
A ty co sądzisz o zaufaniu?</h2>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
"Hipokryzja jest wtedy, gdy oczekujesz miłości od świata, którego nienawidzisz."</h2>
<h2 style="text-align: center;">
"Hipokryzja - by starszy gówniarzem nazywał dojrzalszego. "</h2>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-63440734617492820062016-04-24T00:39:00.001+02:002016-05-18T21:03:33.631+02:00Zrealizuj marzenia przez codzienność + recenzja rękawic MMA (KOseries vol. 2)<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQr9hPcbE2J6-r3VdtX4Fp86AKP9_LuCOWpGEwhXAeTkeVAely-OkYnMStPVyfkVsk3LRyg-wTPYwfBLLBm2OcLuK8HBfI2M8FiUGES3repPBAqHaL-UPJPNPmPwBBLjYnv47ctiVbwGHq/s1600/Snapchat-4198785695612024766.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQr9hPcbE2J6-r3VdtX4Fp86AKP9_LuCOWpGEwhXAeTkeVAely-OkYnMStPVyfkVsk3LRyg-wTPYwfBLLBm2OcLuK8HBfI2M8FiUGES3repPBAqHaL-UPJPNPmPwBBLjYnv47ctiVbwGHq/s640/Snapchat-4198785695612024766.jpg" width="360" /></a><br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie.¹ Najzabawniejszym jest moment, kiedy możemy je spełnić, jednak pojawia się strach: "marzyłem o tym od dziecka, teraz mogę to mieć i o czym ja będę marzył?". Ogromną część swojego życia spędziłem bez marzeń - ogromną część życia zmarnowałem.</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Zanim zacznę mam prośbę!</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Aby tworzyć jak najlepszy pod względem jakości blog, <b>potrzebujemy waszej pomocy</b>! W końcu to wy poświęcacie czas, aby czytać nasze wpisy i to dla was dostosowujemy design, formaty wpisów oraz dla was wprowadzamy nowe rozwiązania, więc aby pomóc nam w osiąganiu perfekcji <b>poświęć chwilę na ankietę</b>. To nawet nie <b>60 sekund</b>.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<script type="text/javascript">if(typeof svp == 'undefined') { var svp = []} svp.push({id:'svp-e5e67',w:800,h:600}); sjsb = 'http://www.survio.com/survey/js/';</script>
<script src="http://www.survio.com/survey/js/popup.js" type="text/javascript"></script>
<a href="http://www.survio.com/survey/d/S3R5Q7C3O7C6S9L3S" target="_blank">Jeśli klikniesz w ten napis, otworzy się nowa karta z ankietą</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Z góry dziękujemy!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<h2 style="text-align: center;">
Conor McGregor od zera</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
Wykład Jacka Walkiewicza, którego nagranie zostawię wam na końcu tego wpisu, jest głównym źródłem inspiracji tych wypocin. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mercedes S500 AMG Coupe wart pół miliona złotych, BMW i8, warte około milion złotych do tego dwa razy Bentley, jedno Lamborghini. Przedstawiłem Ci właśnie część kolekcji luksusu Conora McGregora. A przecież zaczynał od walk na Cage of Truth. Doszedł do UFC, zdobył mistrza, ale czy przyszło mu to samo? Nie! Pewnie powiesz, że przez ciężką pracę, ale to też nie do końca prawda. Treningi dla Conora to inwestycja oraz przyjemność, zmienił swoją codzienność i osiągnął sukces. Przez małe kroki doszedł do ogromnego bogactwa, zaczynał na CoT, teraz SEKUNDA jego walki jest warta prawie 32 miliony dolarów!²</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Ty też możesz!</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jacek w swojej mowie, przedstawił nam pojęcie w psychologii zwane "błyskiem". Taki błysk to pierwszy krok w stronę zmiany, w stronę wyjścia ze strefy komfortu, możesz to osiągnąć w każdej chwili. Jeśli chcesz otworzyć firmę - otwórz firmę, jak masz ochotę zacząć biegać - zacznij biegać. Wszystko jest prostsze niż nam się wydaje, nie możemy bać się ryzyka. Ze strachu należy robić swojego przyjaciela, który tylko wzbogaca sukces. Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie.¹.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a href="http://www.survio.com/survey/p/S3R5Q7C3O7C6S9L3S" target="_blank">Przypominam o ankiecie! Kliknij w ten napis i poświęć 60 sekund.</a></div>
<h2 style="text-align: center;">
Więcej napiszę o tym w osobnym wpisie, czas na recenzję!</h2>
</div>
<div>
<a href="https://www.facebook.com/meskiestrefy/" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl1Cuezti6O0RmhTLY7RQafdvFtHWyVU8AQxVzk3iJviV4PFwZJxsFlNiYQo50532XzXIn2ZFw7A_QbSYhSU9ZPJQSXbZF9T6o3et8qWhYSuRHHIzeFbHh_86EahYbqwi9hZesTX0De2ai/s320/13062014_1713580455579129_4100031849042576000_n.jpg" width="179" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Na naszym <a href="https://www.facebook.com/meskiestrefy/" target="_blank">fanpage-u</a> pojawiła się tajemnicza zapowiedź, czegoś ściśle powiązanego ze zdjęciem, które widzicie obok. Oczywiście chodziło o recenzję! AllRight MMA Pro - rękawice, które zakupiłem w sport-shop.pl zaledwie ponad tydzień temu. Jeśli szukasz dla siebie rękawic i chcesz się dowiedzieć, czy te są odpowiednimi, czytaj dalej.</div>
<br />
<br />
<img border="0" height="121" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCkvQg01hMwgydWv4OWyF5eAhrz8uLK2FNhMfHP2A3LUpkeAxa7u3ZKaQUpiLP34hYqVlPwjOk2p1Z7D8ydfntcb4-XbvpUGf_Tgl4AodL5cQw2cpapnErFlzfpag6JYTj9eX8exqv_fyZ/s400/CIMG6437.JPG" style="text-align: center;" width="400" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR4ExQFTJy7MH2CRwOsgH2uzHm56yANKPuZoWgTcl4HWKORDT6bjktfT3cqXVt-a2jGCGeFNo2q93lkMOSz3mwZuku3coOFhmraCkw_GuA32DQiMJ7QquVroJ9RFQYnCELMvhI3EDoOKnS/s1600/CIMG6440.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="127" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR4ExQFTJy7MH2CRwOsgH2uzHm56yANKPuZoWgTcl4HWKORDT6bjktfT3cqXVt-a2jGCGeFNo2q93lkMOSz3mwZuku3coOFhmraCkw_GuA32DQiMJ7QquVroJ9RFQYnCELMvhI3EDoOKnS/s400/CIMG6440.JPG" width="400" /></a><br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Wygląd</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF0cyFOpbNO3XAYnhY5GLCVv13iOmvIGM1kJFIeWhUbOo8qmFjs9dIrlflamhBOnwwnW1Jk7JZhOEES49VdnQrYUWJ1rx8SSlnhPH32BCCuzZoVToOA4QZfp_MlMWat7jGCavoj2RSxVIV/s1600/CIMG6434.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF0cyFOpbNO3XAYnhY5GLCVv13iOmvIGM1kJFIeWhUbOo8qmFjs9dIrlflamhBOnwwnW1Jk7JZhOEES49VdnQrYUWJ1rx8SSlnhPH32BCCuzZoVToOA4QZfp_MlMWat7jGCavoj2RSxVIV/s320/CIMG6434.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Akurat tutaj o wyglądzie za dużo powiedzieć nie mogę, bo tak na prawdę to jednolita biel, z znakami firmowymi. Czarne zakończenia przy palcach, które widać na pierwszym zdjęciu, oraz świetne zwieńczenia pianki, może nie wyróżniają rękawic na tle innych, ale na pewno mogą ucieszyć oko. Nie bez powodu kupiłem rękawice jednolite niczym śnieg. Lubię ostre kontrasty i całościowe barwy - czerń lub biel.</div>
<h2 style="text-align: left;">
<span style="text-align: center;">8,5/10</span></h2>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
Amortyzacja i bezpieczeństwo</h2>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77uNOPD1vjwjNWYTJLlQp31lQl5vALYVcsGxakP7xNYq1-GSzE2UySCLZH1nddjzzRXlv6xWr9NGf_2GdxKUKBdpga8_Jcv7Wi-RZVGqTCY3WN8ndkhvKA4dfibdha5j6a9g3qURciOJv/s1600/CIMG6433.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77uNOPD1vjwjNWYTJLlQp31lQl5vALYVcsGxakP7xNYq1-GSzE2UySCLZH1nddjzzRXlv6xWr9NGf_2GdxKUKBdpga8_Jcv7Wi-RZVGqTCY3WN8ndkhvKA4dfibdha5j6a9g3qURciOJv/s400/CIMG6433.JPG" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Głową w mur nie warto, jednak rękawicą... <b>Amortyzacja moim zdaniem doskonała</b>, choć Piotrka (<a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/p/kogo-czytasz.html" target="_blank">Abrahama</a>) potrafiła zaboleć rączka, to przy porządnym prostym wyprowadzonym.. w twarde pustaki zlepione zaprawą murarską odczułem dyskomfort, aczkolwiek do bólu bym tego nie porównywał. Ból następuje w momencie, gdy masz na sobie rękawice przyrządowe i próbujesz uderzać w 180kg worek. To jest ból.</div>
<div style="text-align: justify;">
Amortyzację oceniam na wyśmienitą. Rękawice zasługują to<b> jednowarstwowej piance, która pokrywa naszą dłoń od palców aż po nadgarstek</b>. Moim zdaniem, wypełnienie rękawic <b>spełnia swoją rolę na 110%</b>, umożliwiając ich używanie zarówno na przyrządach jak i w walkach, czy sparingach, W tym drugim bez obawy, że rozbijemy naszego partnera.</div>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
9/10</h2>
<h2 style="text-align: center;">
Wygoda użytkowania</h2>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji8EfHbGdnSssAMuftM0c8FZfIjZY2tBltdCqp5WLF7DM8M8efzhWgpM6eogVtAMEcd2WXFfekpA_kPlHAhTaJC3JwWz_s7BXUZGSt1-CCdmp88mviPSamjwx0DQ8aG5nftp8QAUp6rJRX/s1600/Snapchat-4331059261295016325.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji8EfHbGdnSssAMuftM0c8FZfIjZY2tBltdCqp5WLF7DM8M8efzhWgpM6eogVtAMEcd2WXFfekpA_kPlHAhTaJC3JwWz_s7BXUZGSt1-CCdmp88mviPSamjwx0DQ8aG5nftp8QAUp6rJRX/s400/Snapchat-4331059261295016325.jpg" width="225" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
I tu piękno samo w sobie. Choć następuje dziwne zjawisko: przeciwnie do prawej, <b>odczuwam delikatne wbijanie się szwu</b> w lewej rękawicy (to chyba kwestia rozmiaru), szczerze mógłbym powiedzieć, że <b>są to jedne z najwygodniejszych rękawic </b>spośród tych, którymi miałem okazję obciążać swoje dłonie, a przewijało się przez nie chyba wszystko: Venum, Everlast, Everfight (nigdy więcej), Manto, Dragon, Mohave, Spokey, ProffesionalFighter (dostarczają rękawice dla KSW), Adidas, ba.. miałem okazję brać udział w sparingu, mając na rękach oryginalne rękawice UFC. I powiem szczerze: subiektywnie oceniając, <b>te są dla mnie wygodniejsze, aniżeli rękawice Ultimate Fighting Championship.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Idealnie przylegają do dłoni, w środku są wypełnione przyjemnym syntetycznym materiałem, który pochłania wilgoć z rąk - czyli walczy z odwiecznym problemem. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
7/10</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
Chwytność rękawic</h2>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1r9ceTA3JzWczurOdQTNOsnYsVr33jtqXUbYzEzIquanOj0TwrALQNAIHJbVqUNgU-3bkosQDkYbddyf5ZVLQ07r3LohnMZZ6MpCLaa8lMioKmPK8HtCXKEVW-2XM-RdKRO23TH4FrpXk/s1600/CIMG6446.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="132" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1r9ceTA3JzWczurOdQTNOsnYsVr33jtqXUbYzEzIquanOj0TwrALQNAIHJbVqUNgU-3bkosQDkYbddyf5ZVLQ07r3LohnMZZ6MpCLaa8lMioKmPK8HtCXKEVW-2XM-RdKRO23TH4FrpXk/s320/CIMG6446.JPG" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Jako, że rękawice do MMA, a nie rękawice bokserskie, o chwytności i ich możliwościach w BJJ czy grapplingu również należy powiedzieć (o ile zdjęcia same tego nie robią). Rękawice zapewniają<b> pewny chwyt</b>, <b>nie blokują ruchów, pozwalają na dowolne kombinacje oraz na wykonanie wszelkich możliwych duszeń, dźwigni,</b> czy czego tylko sobie dusza wojownika zażyczy. </div>
<div style="text-align: justify;">
Z resztą wystarczy popatrzeć na zdjęcia:</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6TBrSQ9hjOKWQ1wKWkKgr_w2FPCSOWWaYKNAHWKFqzUpXQV-UNQ2o-nlNAx22DJmsVZaqeH3YWzGEVOGdGoViddzTV_mAqjJ8EX40Bo_zhJTHWRZoU9zX12k-nElIIjA3V0FKgdKrAIbg/s1600/CIMG6444.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6TBrSQ9hjOKWQ1wKWkKgr_w2FPCSOWWaYKNAHWKFqzUpXQV-UNQ2o-nlNAx22DJmsVZaqeH3YWzGEVOGdGoViddzTV_mAqjJ8EX40Bo_zhJTHWRZoU9zX12k-nElIIjA3V0FKgdKrAIbg/s400/CIMG6444.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrqL9OYxkk7Sx8IeMk5HyGXvM8KnWiWuKV1pAaxvPk_-2CvlGPEp3qZKdJpQvTtCHRMQY-FTpaggbb-1YNif8EpuKHfopyX7MBlWbkeBbdcn4kTEnVT2AQPEkkIzwwfzsUNDm6SJYParRw/s1600/CIMG6450.JPG" imageanchor="1"><img border="0" height="293" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrqL9OYxkk7Sx8IeMk5HyGXvM8KnWiWuKV1pAaxvPk_-2CvlGPEp3qZKdJpQvTtCHRMQY-FTpaggbb-1YNif8EpuKHfopyX7MBlWbkeBbdcn4kTEnVT2AQPEkkIzwwfzsUNDm6SJYParRw/s320/CIMG6450.JPG" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfNdDlLz96AfGDNQsGgTd6x5ijpIob8PHfCfh6F8czBYyySG76TiPr64BBb2hJqGvK_iXIycAgDxJQFY6aJYrOkeS08YcnGN8tAl1e5f_41o3M7Sw875__DOZ3jxD3UWbGpF5_d7UfQpUZ/s1600/CIMG6453.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfNdDlLz96AfGDNQsGgTd6x5ijpIob8PHfCfh6F8czBYyySG76TiPr64BBb2hJqGvK_iXIycAgDxJQFY6aJYrOkeS08YcnGN8tAl1e5f_41o3M7Sw875__DOZ3jxD3UWbGpF5_d7UfQpUZ/s400/CIMG6453.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Podsumowanie Abrahama, oraz trochę zdjęć</h2>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4bxWqj1OtL0vUN4LQtXxjzspJtndUUQs7yKZbd2hDrR9nOGjdrzOWFHvn7JVYHXJP7Md2AhpnbMZ_pIRbc01NAbNmJJKWBfd4VJ9r5CiC65MZEbN0-f22Y94f_K1MNBDEcuTULm-oLeFm/s1600/Snapchat-8835559082438088034.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4bxWqj1OtL0vUN4LQtXxjzspJtndUUQs7yKZbd2hDrR9nOGjdrzOWFHvn7JVYHXJP7Md2AhpnbMZ_pIRbc01NAbNmJJKWBfd4VJ9r5CiC65MZEbN0-f22Y94f_K1MNBDEcuTULm-oLeFm/s320/Snapchat-8835559082438088034.jpg" width="180" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Rękawice MMA PRO firmy Allright to jedna z ciekawszych opcji, gdy bierzemy pod uwagę stosunek ceny do jakości, jaką prezentuje produkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rękawice w testowanym egzemplarzu ze skóry naturalnej, zdawały się tworzyć z dłonią użytkownika jedność. Szwy poprowadzono starannie, nic nie uwiera i nie wprowadza uczucia najmniejszego nawet dyskomfortu. Jednowarstwowa pianka chroni przed efektami silnego uderzenia, a rzep dookoła nadgarstka utrzymuje w ryzach rękawice na naszych dłoniach. </div>
<div style="text-align: justify;">
Rękawice nie ograniczają znacznie możliwości chwytu, choć pisanie na leciwej noki 3310 może okazać się uciążliwe. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jakość materiałów użytych do produkcji rękawic jest wzorowa i nie sprawia wrażenia zupełnej amatorki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując: Jest to dobry wybór dla początkującego zawodnika. Cena nie straszy, a w tej, za którą nabywamy rękawice, dostajemy kawał dobrego produktu godnego polecenia. </div>
<h2 style="text-align: center;">
8/10</h2>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.survio.com/survey/p/S3R5Q7C3O7C6S9L3S" target="_blank">Znów przypominam o ankiecie, kliknij ten napis!</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSj6mDaeYtmITCSOT522uhCxOj5y1JzGw9CQlSwQPcNZBSRw0jyp5bUAwtM8siSW6ieOuo-fRgH5E0-jnYhxgJy1G63iAg2nkz6F24bLj8KfklkO3ZCIldQye9_miGeV5eImbtcb5iLdEN/s1600/Snapchat-1655552025372407224.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSj6mDaeYtmITCSOT522uhCxOj5y1JzGw9CQlSwQPcNZBSRw0jyp5bUAwtM8siSW6ieOuo-fRgH5E0-jnYhxgJy1G63iAg2nkz6F24bLj8KfklkO3ZCIldQye9_miGeV5eImbtcb5iLdEN/s400/Snapchat-1655552025372407224.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Daj żółwika!</td></tr>
</tbody></table>
<h2 style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1sVTFe5Di7pEZFjMNCD97tTsz2S4ZeAM3aYVliSq8aWyrvWUOwCIcldv-Wxb2Ro_8lwWO8P_gtEfdGSnyBHSqFhwM5L8uiYYeoRZrC0XNsegoEZPbmplZw6azmMD7klY0STqtDgnoTgzI/s1600/CIMG6435.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="368" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1sVTFe5Di7pEZFjMNCD97tTsz2S4ZeAM3aYVliSq8aWyrvWUOwCIcldv-Wxb2Ro_8lwWO8P_gtEfdGSnyBHSqFhwM5L8uiYYeoRZrC0XNsegoEZPbmplZw6azmMD7klY0STqtDgnoTgzI/s400/CIMG6435.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Walka z cieniem czy psychoza?</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxVEaDq4ffgMRtky-tPQRssFS8preuKyo15ZXZyf2zHQZIoIGyo46IoVETQM11R74D9KIO60gpPMbuTfGn3dlACKrTF3cklsTGY5uWJPuuBti1I93MHdkNTIupI2HJ0noddTZwUSA7AEdV/s1600/CIMG6430.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxVEaDq4ffgMRtky-tPQRssFS8preuKyo15ZXZyf2zHQZIoIGyo46IoVETQM11R74D9KIO60gpPMbuTfGn3dlACKrTF3cklsTGY5uWJPuuBti1I93MHdkNTIupI2HJ0noddTZwUSA7AEdV/s400/CIMG6430.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Boom, boom</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3rBN_YKUEAxUrRXgICrfVTjWUy9O2xR5o2tucm_L39wnMmiH4gYAZm-WA2VUl1HRqWa_kDxvbkJjo7nx_Uj706hVhpS3skhF3K2heb8nuQGkI9Yn4ZA19-8jey8ZCCVWu74Oc6_zq8t-t/s1600/CIMG6447.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3rBN_YKUEAxUrRXgICrfVTjWUy9O2xR5o2tucm_L39wnMmiH4gYAZm-WA2VUl1HRqWa_kDxvbkJjo7nx_Uj706hVhpS3skhF3K2heb8nuQGkI9Yn4ZA19-8jey8ZCCVWu74Oc6_zq8t-t/s400/CIMG6447.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wstawaj po przegranej</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Gg6YsItlXsWBZGWeQTPdPDmfzWyGy-X4cOYVRWQoe3Gz0F4wG2lyefXNA8VGAl3rxXX9rqk9F5V7BEI0mEEZYopcHYsxZ8ZSwpIbrqkdCCyGo6n8NKMWlVQHNRB4Nrs_T6OKvnhdF4h1/s1600/CIMG6443.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Gg6YsItlXsWBZGWeQTPdPDmfzWyGy-X4cOYVRWQoe3Gz0F4wG2lyefXNA8VGAl3rxXX9rqk9F5V7BEI0mEEZYopcHYsxZ8ZSwpIbrqkdCCyGo6n8NKMWlVQHNRB4Nrs_T6OKvnhdF4h1/s400/CIMG6443.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wybaczcie mu to pochylenie w przód<br />
I tak byłem zaskoczony, że w miarę technicznie</td></tr>
</tbody></table>
</h2>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimfOf7wD4n_fDSjqiLln-GmKXVf4uV1UZOf_WaNdBWPLQVvgm5aVwFC8mfXGcEELIXXhogZjAcwVqacORU3JqG53mWl8pn8-Z6TjN8UFeQWLstyPHK5tsAOwcQIlRJAO52ntapSGKjBWXE/s1600/Snapchat-2272739295617795234.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimfOf7wD4n_fDSjqiLln-GmKXVf4uV1UZOf_WaNdBWPLQVvgm5aVwFC8mfXGcEELIXXhogZjAcwVqacORU3JqG53mWl8pn8-Z6TjN8UFeQWLstyPHK5tsAOwcQIlRJAO52ntapSGKjBWXE/s400/Snapchat-2272739295617795234.jpg" width="225" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Chwytność, nanananan</td></tr>
</tbody></table>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<br />
<script src="//surviocdn.com/s1/static/survey/js/easyXDM-2.4.16.3/easyXDM.min.js"></script><br />
<div id="survey-65fdc7ca">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-42260849365352335832016-04-21T13:19:00.002+02:002016-05-18T21:03:33.601+02:0016 lat, dwie książki, 4 wydawnictwa, 600 księgarni<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVSxqgfV3e8L0E6kGj3F_guT87mDTn-XyaJgP15Qwrx20l4YTwPy2e8jwI6477Xs0pDanEW4ZczCnaDnNCrOki6oCaobxDuKNxxwD2c1ipKxwi_cSl6hQy_L45yeOzGlq-j1Ed6vv5eYSl/s1600/ok%25C5%2582adka.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVSxqgfV3e8L0E6kGj3F_guT87mDTn-XyaJgP15Qwrx20l4YTwPy2e8jwI6477Xs0pDanEW4ZczCnaDnNCrOki6oCaobxDuKNxxwD2c1ipKxwi_cSl6hQy_L45yeOzGlq-j1Ed6vv5eYSl/s400/ok%25C5%2582adka.png" width="281" /></a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy w wieku 16 lat można wydać książkę o tak poważnej tematyce? W końcu stałem się tego żywym przykładem. Załatwione wszystkie kwestie prawne, załatwione umowy z wydawcami, odnalezione platformy sprzedaży no i uzyskanie możliwości sprzedaży dzieła na własną rękę - bez działalności gospodarczej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Spis treści?</h2>
<div style="text-align: left;">
</div>
1.<b> Od autora</b><br />
<ol>
</ol>
2.<b> Wywiady</b><br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<ul>
<li>Poznaj sposoby manipulacji. + wywiad (mass media)</li>
<li>Przy filiżance sztuki z Tomaszem Kowalczykiem — poetą</li>
</ul>
3. <b>Siła paktu</b><br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<ul>
<li>Vol 1 — wprowadzenie</li>
<li>Vol. 2 Mit przyjaźni damsko-męskiej</li>
<li>Vol. 3 Męska versus Żeńska</li>
<li>Siła paktu vol. 4 (męskie braterstwo)</li>
<li>Vol. 5 Jak być dobrym przyjacielem?</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: left;">
4.<b> Wiedza i samorozwój</b></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<ul>
<li>Mężczyzna w czterech płaszczyznach</li>
<li>Z kim przestajesz, takim się stajesz</li>
<li>Dowiedz się dlaczego cierpisz po stracie ukochanej osoby</li>
<li>Czy sztuka zatrzyma wojne? Make art, not war</li>
<li>Jak zapomnieć? — o walce z traumą</li>
<li>Reguła autorytetu, brak oporu</li>
<li>Efekt Pratfalla, ideał jest sam</li>
<li>Programuj swoje życie — sztuka afirmacji</li>
<li>Czekasz czy działasz?</li>
<li>Nie jestem wolny</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: left;">
5. <b>Podziękowania</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<b>Dlaczego warto kupić i przeczytać?</b></h2>
<div>
Po pierwsze <b>zdobędziesz wiedzę na temat swojego "Ja"</b>. Książka pozwoli Ci na odkrycie wielu <b>zaskakujących faktów na swój temat</b>, a wszystkie z nich mają odniesienie w psychologii. </div>
<div>
Po drugie przeczytasz <b>dwa obszerne i zaskakujące wywiady</b>. Jeden o sztuce, drugi o mediach, choć obydwa odbiegają od swojej tematyki.<br />
Po trzecie <b>wzbogacisz swoją wiedzę</b>, będziesz <b>umiał eliminować przykrości ze swojego życia</b>, będziesz <b>potrafił odnaleźć się w relacjach interpersonalnych i nauczysz się rozwijać własną osobowość.</b><br />
Po czwarte i ostatnie - uzyskasz dzieło, które pisane jest w sposób typowy dla bloggera. <b>To nie jest kolejna nudna książka popularnonaukowa.</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
</div>
<h2>
<form action="https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr" method="post" style="text-align: center;" target="_top">
W PRZEDSPRZEDAŻY TYLKO 10PLN!<br />
<br />
Już wkrótce.</form>
</h2>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-41644647086800881542016-04-19T20:46:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.597+02:00"Piszę, bo tracę pamięć" - wywiad z Karolem Michalikiem<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWNGHMuvCOmGB82lr_x65Ty3w7tgO3D4B8muIKRAA3oarToFx2cFO-qEBn_ptkdaBnwejZebFodwA9D_rBbF8dQKAyNDGvDO-PtZdV3yWM8u9haBm-fxMSI_1zdH0sCZ8WvSGcjdXtDxrv/s1600/IMG_2082.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="346" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWNGHMuvCOmGB82lr_x65Ty3w7tgO3D4B8muIKRAA3oarToFx2cFO-qEBn_ptkdaBnwejZebFodwA9D_rBbF8dQKAyNDGvDO-PtZdV3yWM8u9haBm-fxMSI_1zdH0sCZ8WvSGcjdXtDxrv/s400/IMG_2082.jpg" width="400" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
18 kwietnia miałem przyjemność przeprowadzić wywiad z bardzo nietypową osobistością blogową- <a href="http://karolmichalik.eu/">Karolem Michalikiem</a> . Poproszony o przedstawienie swojej postaci, ujął to w sposób następujący: </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
"Nazywam się Karol, Moją filozofią życiową jest nihilizm oraz permanentny stan dnia świstaka. Mogę powiedzieć, że kreowanie jest dla mnie pewnym uzależnieniem. Od pewnego czasu piszę powieści, poezję, czy też w krótkiej formie opowiadania. Obecnie pracuję na kopalni,jednak z powodów osobistych poszukuję sposobu by móc żyć wyłącznie kreując nowe światy, czy też wchodząc do świata filmu..."</div>
<b></b><br />
<div style="text-align: justify;">
<b><b><br /></b></b>
<b><b>Dalsza część wpisu zawiera fragmenty twórczości autora w postaci fotografii. <span style="color: red;">Niektóre z fotografii prezentują nagość</span>, ale nie mają podłoża pornograficznego. Wszelkie fotografie oraz materiały są zastrzeżone prawami autorskimi.</b></b><br />
<a name='more'></a></div>
<b>
</b>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<br /><a href="http://meskiestrefy.blogspot.com/p/projekty-i-partnerzy.html" target="_blank">Jesteś zainteresowany wywiadem/współpracą?</a></h2>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
Zapraszam do uważnej lektury!</h2>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRAhWkhINz-NfRC8zEDOKBo-LFh24lfHu6rAYdXEV0y_GBI0rLVXou0RL7BkHLsiwLxMoFY5aFbVgPIfW-51Jp3PIIFUhCTYjt89kl2dzPVkg-kUaqmodnJHb0RLKfM3GFbUjz8uUo2bN-/s1600/IMG_2297.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRAhWkhINz-NfRC8zEDOKBo-LFh24lfHu6rAYdXEV0y_GBI0rLVXou0RL7BkHLsiwLxMoFY5aFbVgPIfW-51Jp3PIIFUhCTYjt89kl2dzPVkg-kUaqmodnJHb0RLKfM3GFbUjz8uUo2bN-/s320/IMG_2297.jpg" width="212" /></a><b>Piotrek</b>: Jest jedna rzecz, której nie upubliczniasz, albo gdzieś mi umknęła, ale jak wyglądało Twoje życie przed rozpoczęciem blogowania? Co skłoniło Cię do podjęcia takiej, a nie innej decyzji?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b style="font-weight: bold;">Karol</b><b>: </b>Mam ogromną potrzebę pisania, coraz częściej mnie zawodzi pamięć, szczególnie ta krótkotrwała.W pewnym stopniu powód mojego pisania, i tego dlaczego podejmuję niektóre decyzje ukaże się w powieści "Gdy nadejdzie sen", którą mam zamiar przetłumaczyć na język angielski. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Piotrek</b>: Czyli Twoje utwory poddawane są translacji? Jak oceniasz zainteresowanie osób posługujących się językiem angielskim Twoimi dziełami?</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
</div>
<div>
<b>Karol</b>: Jestem pozytywnie nastawiony, choć to </div>
<div>
będzie ciężka przeprawa. Z drugiej strony łatwiej dotrzeć do czytelnika w Anglii czy USA, niż w Polsce.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Zgadzam się. Polska, mimo zdecydowanego progresu, nadal stoi daleko w tyle za topowymi krajami europy bądź Stanami na poletku literatury. Zwłaszcza tej wydawanej cyfrowo. Jednak to wszystko o czym rozmawiamy dotyczy niejako pracy przez Ciebie wykonywanej. A jak wygląda aspekt, który jednak interesuje znakomitą część czytelników niezmiernie, czyli Twoje życie prywatne? Wydajesz się często metaforycznie odnosić do tego aspektu, ale nigdy wprost... <br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_Q3ZxOf-nOD6md42hl-TxXA-9_2nVjJ2hQYQsHWNb033Dkcq7vmHh4Xm20JQ3hA6auM3M6ufVNTM2lVHchwNmyiQt11EJVnEMYYOH5Js4bQFXYwk8rzZL24g8XPZ0L42UVNgbaLUtS8Y/s1600/DSC_0387bw.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_Q3ZxOf-nOD6md42hl-TxXA-9_2nVjJ2hQYQsHWNb033Dkcq7vmHh4Xm20JQ3hA6auM3M6ufVNTM2lVHchwNmyiQt11EJVnEMYYOH5Js4bQFXYwk8rzZL24g8XPZ0L42UVNgbaLUtS8Y/s320/DSC_0387bw.jpg" width="320" /></a><b>Karol</b>: na chwilę obecną jest dosyć proste i nudne. Praca, dom, świat książek i seriali a do tego od czasu do czasu sesje zdjęciowe i krótkie wyjazdy.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: A przyjaciele, rodzina? <br />
<br />
<b>Karol</b>: W tym temacie jestem osobą bardzo autodestruktywną, coraz bardziej się izolując. Przez to pisanie jest pewnego rodzaju terapią. I nie chcę pisać "jak mi źle", lecz poprzez ukazywanie historii z mojego życia mam na celu otworzenie się przed czytelnikami. <br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Traktujesz swoich czytelników jak rodzinę? Dzięki formie przekazu pisemnego, jaką oferuje blog zdradzasz im mnóstwo informacji o sobie i swoim życiu. <br />
<br />
<b>Karol</b>: Nie tyle jako rodzinę, myślę, że czytelnik będzie moim gościem, który ma możliwość spoglądać na świat przez pryzmat mojego życia. Czasem stojąc za moimi plecami, a czasem ubierając moje okulary. Nie mam nic do ukrycia, mimo że prywatność to najcenniejszy skarb w obecnych czasach. <br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Chciałbym jeszcze na chwilę powrócić do tematu autodestrukcji na tle relacji z innymi. Gdzie doszukujesz się początku takiego stanu rzeczy? Wydarzyło się w Twoim życiu coś, co można uznać za punkt zapalny? <br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIJwBRHSplNEz7xrGvxcCVKpFEeNpIPo17i1_V78gAA8FiesLQ3QuE3YtDuVFfBc8eGjbst6Iw5bvE9DaoikoNddiIrCIyJy-m4uxRWmyiOqPiIIEsovnSw_ipqSAkkvvmRYRj0_MO-RYg/s1600/k2a.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIJwBRHSplNEz7xrGvxcCVKpFEeNpIPo17i1_V78gAA8FiesLQ3QuE3YtDuVFfBc8eGjbst6Iw5bvE9DaoikoNddiIrCIyJy-m4uxRWmyiOqPiIIEsovnSw_ipqSAkkvvmRYRj0_MO-RYg/s400/k2a.jpg" width="288" /></a><b>Karol</b>: Myślę że to wszystko ma swoje początki w dzieciństwie, jednak nie chciałbym od razu wszystkiego na ten temat zdradzić. Z drugiej strony ma to także związek z frustracją obecnym światem jak i to ciągłe uczucie deja vu. <br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Czy odnosi się to również do kwestii ewentualnych miłości? Wspominałeś w niedawno opublikowanym poście o tym, że Twoja wybranka musiałaby być zdesperowana, by przy Tobie trwać. <br />
<br />
<b>Karol</b>: Z kilku powodów, Po pierwsze mam coraz częstsze zaniki pamięci (częściowo związane ze stresem w pracy), przez co też coraz mniej chęci do rozmów, a raczej pomysłów na rozmowy, Mimo, iż podczas pisania mogę w ciągu godziny znaleźć masę różnych możliwości dialogu.Zdarza mi się mieć "odlot" i nie zwracać uwagi na to co w związku może być ważne <br />
<br />
<div>
<b>Piotrek</b>: A gdybyś dostał szansę- kobietę, która potrafiłaby i przede wszystkim chciała z Tobą być, to czy potrafiłbyś dal niej zerwać z izolacją? </div>
<div>
<b><br /></b>
<b>Karol</b>: Przede wszystkim na chwilę obecną mam silniejszą potrzebę wyprawy w poszukiwaniu inspiracji, Pozytywnych historii na świecie. Jeśli znalazłaby się taka dziewczyna, która może zostawić znajomych, rodzinę i wyruszyć na kilka lat w nieznane... byłby to cud<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOHx_8XLxSRYLc-yuq2E2lXN3psMJ_lOXdAuGl9BNKqTUTLLggn5YJpyz7oHkNGaB3JH5wbKpPXdfh2SyRnUJalyh2sUOZiST6E0VrlgoHZaw1s5erRVLZFtOv6-RC3q6VslyBr0XKtVfH/s1600/IMG_2416.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOHx_8XLxSRYLc-yuq2E2lXN3psMJ_lOXdAuGl9BNKqTUTLLggn5YJpyz7oHkNGaB3JH5wbKpPXdfh2SyRnUJalyh2sUOZiST6E0VrlgoHZaw1s5erRVLZFtOv6-RC3q6VslyBr0XKtVfH/s320/IMG_2416.jpg" width="213" /></a><b>Piotrek</b>: Piszesz o tym tak, jakby naprawdę miało nim być. Mógłbym się założyć, że może nie od razu, ale znalazłaby się partnerka odpowiadająca Twoim oczekiwaniom<br />
Podróż w poszukiwaniu inspiracji jest przecież owocniejsza, gdy czerpie z dwóch różnych spojrzeń na świat<br />
<br /></div>
<div>
<b>Karol</b>: Owszem, można to skonfrontować, jednak jak do tej pory to nie dało efektów, przez co skupiłem się na poznaniu różnych historii bez wchodzenie w bliższe relacje. <br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Właśnie, historie. Która z nich najbardziej zapadła Ci w pamięć? I z jakich powodów?</div>
<div>
<b><br /></b>
<b>Karol</b>: Historii jest kilka,Orwell- Rok 84, Nabokov- Lolita , a z filmów to Matrix czy klub umarłych poetów. Podstawowym powodem jest trafność wizji świata, podejścia do człowieka. Nadmieniłbym także anime- ghost in the shell. Wielowarstwowość ludzkiego umysłu... Ja w pewnym stopniu swoje życie przeżywam właśnie w umyśle. Spotykając się z kimś nowym, w kilka chwil mam wizję prawie wszystkich możliwych dróg rozwoju tej znajomości. Umysł jest wszechświatem w innej skali. Zapewne widziałeś facetów w czerni, tam jest taka scena z szafką. Można zobaczyć to jak świat i decyzje wyglądają z innej perspektywy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<b><br /></b>
<b>Piotrek</b>: Czy przez Twój sceptycyzm przybieranie wizji możliwej przyszłości nie jest równoznaczne z tym, że świadomie odcinasz sobie drogi do poznania wielu innych czynników zewnętrznego świata?<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhodmaJYKCUVT0SWiULZPwqZ_NnP2deTzoWvnE4xKcr-GE_4oSAmr-1xKcJ4hLVxDLK0_Be3PUBb7l_qGNfOIkTM8N5zYv4-Nh8psJ_X8yOp9fcGYb0ppewX38y1bSphcaQQ39TZG6Z_kvX/s1600/k3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhodmaJYKCUVT0SWiULZPwqZ_NnP2deTzoWvnE4xKcr-GE_4oSAmr-1xKcJ4hLVxDLK0_Be3PUBb7l_qGNfOIkTM8N5zYv4-Nh8psJ_X8yOp9fcGYb0ppewX38y1bSphcaQQ39TZG6Z_kvX/s400/k3.jpg" width="242" /></a><br />
<b>Karol</b>: Odpowiedzią jest dla mnie właśnie ta wyprawa, by odnaleźć pozytywne aspekty.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Wciąż tak naprawdę stoisz przed wyzwaniem poznania samego siebie. Odczuwasz przed tym lęk? Twoje życie może ulec diametralnej zmianie, czy myślałeś już o możliwych skutkach?<br />
<br />
<b>Karol</b>: Podobno siedzę w bańce emocjonalnej, Czasem się zastanawiam, czy aby na pewno chciałbym wszystko o sobie wiedzieć. Patrząc w mrok, z czasem i on patrzy na ciebie.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>; Znajdujesz motywacje do walki z przeciętną rzeczywistością? Jak możemy się dowiedzieć nie jest ona twoim sprzymierzeńcem.<br />
<br />
<b>Karol</b>; Motywacją jest kolejna poznana historia i możliwość jej opisania z mojej perspektywy. <br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Robisz to wyłącznie dla siebie? Zamieniłbyś nośnik swoich tekstów na prywatny, do osobistego wglądu?<br />
<br />
<b>Karol</b>: Myślę, że nie robię tego dla siebie, bo wówczas nie podejmowałbym jakiejkolwiek próby. Udostępnienie swojej prywatności jest w pewnym stopniu zaproszeniem, ale też pokazaniem perspektywy z jakiej powstają moje prace.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg08ODgfkBi4g2O7Q39OTiFC3W3mXk1MpgPuBLDIyoqcdLL8PbsZGsQgybdwqgUR0IHG3-5rF1Rtn8ll8L6YCNFallBTL1-AFr1RkphG8cYTB2TaBeRCvGWuTVWR38mxPkZ0omHV4tUjVW1/s1600/IMG_7828.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg08ODgfkBi4g2O7Q39OTiFC3W3mXk1MpgPuBLDIyoqcdLL8PbsZGsQgybdwqgUR0IHG3-5rF1Rtn8ll8L6YCNFallBTL1-AFr1RkphG8cYTB2TaBeRCvGWuTVWR38mxPkZ0omHV4tUjVW1/s320/IMG_7828.jpg" style="cursor: move;" width="213" /></a><b>Piotrek</b>: A ewentualne zyski na tle finansowym? Jak ta kwestia wpływa na Twoją działalność?<br />
<br />
<b>Karol</b>: Jest dużym motorem, Cel to uzbierać dzięki temu pewne środki, ale w zamian mogę zaoferować dosłownie całego siebie. Swoją twórczość jak i dostęp do siebie i swojego życia.<br />
Postanowiłem zrobić coś takiego: im większe grono czytelników, tym więcej historii będą mogli poznać, dzięki temu, iż zbiór jest w wersji elektronicznej.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: Ile obecnie liczy sobie grupa Twoich czytelników?<br />
<br />
<b>Karol</b>: Premiera jest 30 kwietnia, a w przedsprzedaży zapisało się niewiele, bo 50 osób. Choć z informacją o zbiorze dotarłem do niespełna 9000 osób. Stąd chęć dotarcia do szerszego grona poprzez tłumaczenie.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: W takim razie jaka ilość zamówień przedsprzedażowych pozwoliłaby Cię określić człowiekiem spełnionym w tej kwestii?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b>Karol</b>: 1 000. Wydaje się kosmosem, lecz mam nadzieję, że osiągnę dużo lepszy wynik. Cel ostateczny to 10 000 -15 000. I mówię tu o zasięgu globalnym, więc jest to coś zupełnie osiągalne.<br />
<br />
<b>Piotrek</b>: za co oczywiście trzymamy kciuki!<br />
<br />
<b>Karol</b>: Przynajmniej mam taką nadzieję :)<br />
<br />
<b>Piotrek</b>; Jak na nihilistę to ogrom pozytywu! :D<br />
<br />
<b>Karol</b>: Nic nie istnieje, a wszystko co jest ma wartość, którą sami nadamy :)<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Bądź na bieżąco z nowymi wywiadami!</h2>
<div>
<br /></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="500" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/page.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fmeskiestrefy%2F&tabs=timeline&width=340&height=500&small_header=false&adapt_container_width=true&hide_cover=false&show_facepile=true&appId" style="border: none; overflow: hidden;" width="340"></iframe></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14620060860129647815noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-65689193253690350172016-04-14T22:17:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.634+02:00Wywiad z Tyberiuszem "Tyberianem" Kowalczykiem (KOseries vol. 1)<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_P_I4hpzHndAN9wYGJ5J_6Biv65gfFHTU4Sid3kYT7tNlI3zfDJmr8ouUBkFZGa3sUhDeewrNLdKERoQWZzEn10sT9ZjZqLwezH3FCCexO2IuNGvUCVpNaEoJcYbgEMiLLRBO9brZzB-V/s1600/988746_1015934581808534_1894390566588261836_n+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_P_I4hpzHndAN9wYGJ5J_6Biv65gfFHTU4Sid3kYT7tNlI3zfDJmr8ouUBkFZGa3sUhDeewrNLdKERoQWZzEn10sT9ZjZqLwezH3FCCexO2IuNGvUCVpNaEoJcYbgEMiLLRBO9brZzB-V/s400/988746_1015934581808534_1894390566588261836_n+%25281%2529.jpg" width="400" /></a>"Ktoś kto nie szanuje samego siebie, ojca, matki nigdy nie może zostać wybitnym wojownikiem. Musi się trzymać pewnych zasad, gdy nazywa białe czarnym, to musi się tego paradoksu trzymać."<br />
Wywiad z byłym strongmanem, obecnie zawodnikiem MMA (zawodowo: 2-0-0) Tyberianem, który ostatnio stoczył bój z Akopem Szostakiem. Daje wma gotowy, wartościowy wywiad, a w nim wiele więcej niż sam sport.<br />
<a name='more'></a><br />
<b><br /></b>
<b>Wszelkie kwestie formalne, w tym kwestia praw autorskich, plagiatów oraz udostępniania treści publicznie rozwiewa nagranie rozmowy telefonicznej, w którym zostaje udzielone jednoznaczne pozwolenie na nagrywanie rozmowy, oraz kolejno redagowanie i udostępnianie treści publicznej.<br />PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE. WYWIAD PONIŻEJ.</b><br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Czym jest KOseries?</h2>
<div>
Niczym innym jak nową serią wpisów na blogu, obejmująca swoim zakresem tematy sportów walki. Aby być na bieżąco z serią <a href="https://www.google.com/friendconnect/settings/edit?smpl=true&st=e%3DAOG8GaAqM9HeHMtH2m5SP1iKwNWhrAkzyXaB8yFWvaRn0hdIB%252BkVHsgqR5ixWA6qtmp2bZxBgBFP5Bs2pcGwset5ug1OZ3qWNV0G0Fa1cK9r84raID%252F5xjYtzmmV7VYv1ogFAibpn3K7J3SUYb1npLpqWVB3nvfKZGL%252F6s8p%252BuSAGmX207LZdNi14gdHff8BIC60Re4wowmOIdK9SiiyaB354AQytiCqpc3WxwfU2xGLRZnTIuzvsgMTPZZ71p%252BNMKdIpOFzcG9m%26c%3Dpeoplesense" target="_blank">dołącz do obserwatorów bloga klikając w ten napis</a>, bądź w guzik "dołącz się do tej witryny", który znajduje się w kolumnie po lewej stronie.<br />
<h4>
A w serii znajdziesz:</h4>
</div>
<div>
<ul>
<li>wywiady z sylwetkami sportów walki</li>
<li>poradniki, tutoriale, przykładowe treningi pod sport walki oraz wiele więcej</li>
<li>poznasz struktury środowiska sportów walki</li>
<li>dowiesz się jak wyglądają treningi mma</li>
<li>poznasz charakter wojowników z krwi i kości</li>
<li>wzbogacisz swoją wiedzę na temat sportów walki</li>
<li>odnajdziesz wiele więcej ciekawych treści</li>
</ul>
</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<a href="https://www.facebook.com/meskiestrefy/photos/a.1710666855870489.1073741827.1710636432540198/1710666735870501/?type=3&theater" target="_blank">POZNAJ PRZEPIS NA KULOODPORNĄ KAWĘ, ORAZ ŚLEDŹ NAS NA FACEBOOK-U</a></h2>
</div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYYlH9sYsMHrzp_tvrJe69l8w9zJOjpsVxToofPzKqaft9fk2DyqYZrKXQ7_OrnwvJ963o8HyKnRT01Mtn73BjrD3gY8jM0QwEAYsX8oDxPYK7v5mLq0GNNOEXJ4oSPM9tgFY3A1zUmZ7s/s1600/10354077_838694249532569_6284028556406260965_n.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYYlH9sYsMHrzp_tvrJe69l8w9zJOjpsVxToofPzKqaft9fk2DyqYZrKXQ7_OrnwvJ963o8HyKnRT01Mtn73BjrD3gY8jM0QwEAYsX8oDxPYK7v5mLq0GNNOEXJ4oSPM9tgFY3A1zUmZ7s/s320/10354077_838694249532569_6284028556406260965_n.png" width="212" /></a>Jak do tego doszło?</h2>
<div>
W prosty sposób. Umówiłem się, zadzwoniłem, na powitanie usłyszałem "Witaj kumplu!", troszkę porozmawialiśmy, rozmowa była nagrywana, a ja kolejno musiałem wszystko przepisać i dostarczyć wam w formie pisanej. Dawno nie miałem okazji rozmawiać z tak pozytywną i wartościową osobą jaką jest Tyberiusz. Świetne poczucie humoru, konserwatywne i doskonałe podejście do życia, oraz nic innego jak doświadczenie, które pozwala wypowiadać mu się na wiele tematów.<br />
Tyberian Kowalczyk - były strongman, obecnie zawodnik MMA, który próbuje swoich sił na takich galach jak FightExclusiveNight</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Wywiad:</h2>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Witaj, szybko, krótko i do tematu: z tego co pamiętam pierwsze walki zaczynałeś w formule chińskiej zwanej "Sanda", prawda?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Wiesz co, to było całkowicie spontaniczne. Nie myślałem nad sandą, jak wiadomo miało być co innego. Z racji tego, że zacząłem już przygotowania, treningi K1 typowo pod Najmana, nie chciałem zmarnować poświęconego czasu i wziąłem tą walkę w sandzie, gdzie było to dla mnie całkowitą nowością. Ja wychodziłem do walki, a tak na prawdę nawet nie wiedziałem co to jest "sanda". Szedłem na pożarcie, ale postanowiłem walczyć. I właśnie ta decyzja była pierwszym krokiem w tym kierunku, w kierunku sportów walki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Co do samego Najmana, pamiętam, że ta walka została odwołana, w końcu KSW, które ówcześnie już zakontraktowało Pudziana, zaproponowało walkę w formule MMA.</div>
<div style="text-align: justify;">
Co czułeś przy takiej zmianie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Fakt, miałem pojawić się na walce z Pudzianem w MMA, Ba! Dostałem nawet całe dwa tygodnie na przygotowanie, ale jestem jak prawdziwy sportowiec - nie poddaję się. Biorę wyzwanie i lecimy. Jak wyżej miałem już gdzieś czy to będzie kyokushin czy bicie pałkami po głowie. Po prostu idę i robię co do mnie należy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Przed każdą walką mówisz o swojej silnej ręce, "ta pięść może wszystko". Tutaj na pewno siła strongmana, buduje te nokautujące ciosy. Choćby ostatnio w walce z Akopem, gdzie wiele osób oczekiwało kilkurundowego starcia tytanów. A "ta pięśc" zakończyła to w stosunkowo krótkim czasie. Czy uważasz to za swoją najmocniejszą stronę?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Nie no powiem Ci to za grubo powiedziane. Nie ujmuję Akopowi, ale u nas w sztabie trenerskim od razu byliśmy nastawieni na to, że to ma się szybko skończyć. Podebrać go i tyle. Jedyne czego nie wiedzieliśmy to jak Akop wygląda w parterze. Każdy myśli, że ja w tym kierunku nic nie robię, ale słuchaj, ja już od jakiegoś czasu ciężko trenuje w MMA. Może w BJJ nie jestem czarnym pasem, ale potrafię coś zdziałać, potrafię poddać, potrafię skończyć. Wszyscy zatrzymali się na jednym punkcie widzenia oglądając moją pierwszą walkę w sandzie. Wiele osób myśli, że ja jestem takim samym zawodnikiem jak wtedy, ale tak nie jest. Ja robię na prawdę ogromne kroki. Zacznijmy od tego, że ja nigdy nie miałem walk amatorskich. Ja zaczynałem od zawodowych gal, a z każdej walki na walkę, z treningu na trening trener i ja zauważamy jak energicznie się rozwijam. A ludzie dalej myślą, że kiedyś coś zrobiłem i to już się nigdy nie poprawi. Tak nie jest u mnie to idzie cały czas do przodu. Ja idę w przód.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Nawiązując czysto do walki z Akopem. U mnie w klubie były podzielone zdania i nie ukrywajmy ja sam byłem jednak za Akopem. Trener to negował, od razu podważał siłę kulturysty, którego mięśnie mają wyglądać, a strongmana, którego mięśnie mają być w stanie podnosić ogromne ciężary. I kurde, jednak miał rację, wszedłeś i wygrałeś.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Hahahahaha!</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://webep1.com/Zobacz/To?a=20209&mp=2047&b=14349" target="_blank"> <img alt="Baner" src="http://baner.weben1.com/2047_14349_728x90.png" height="90" style="border-style: none; margin-left: 10px;" width="728" /></a>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Skupiając się bardziej na emocjach, czy pamiętasz swoją pierwszą walkę?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Pamiętam, pamiętam, pamiętam doskonale. I powiem, Ci, że teraz z doświadczenia wiem, że Czecha, który ze mną walczył mogłem znokautować w pierwszej rundzie. Jak rozmawiałem z nim po walce, on już nie pamiętał nic z pierwszej rundy. Więc wystarczyłoby, że pstryknąłbym go w ucho i tyle byłoby z widowiska. Ale nie wiedziałem, co, gdzie, jak począć. Po prostu nie miałem doświadczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Brakowało też takiej żądzy krwi jak w przypadku Akopa. Tutaj go uderzyłem, widzę, że się chwieje to już mam pewność, że muszę w niego wejść, tak? Wtedy wiesz.. jeszcze czegoś takiego nie było. Obecnie idę jak rekin do krwi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wracając: ten Czech, z którym walczyłem miał tam już bodajże siedem walk. I na prawdę było ciężko. W 3 rundzie, gdy już spadł trochę mój "prąd" (energia). On jeszcze gdzieś ratował się tymi kopnięciami. A, że był to dwumetrowy chłop no to nie było mi łatwo. Wydolnościowo w pełnym dystansie, no muszę przyznać - to było straszne. Mimo, że byłem przygotowany na te trzy rundy, to było ciężko.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie z włodarzami się nie dogadałem. Choć oni potem sami mówili, że trzeba było akceptować te warunki bo to i tak nie wyszło za pierwszą rundę. Tłumaczyłem, że to przecież nie o to chodzi. Chodzi o chłopaków, którzy potem wejdą do ringów i oktagonów, a mnie już nie będzie. Bo dla mnie to jest zabawą, ja dziś walczę, jutro może mnie już w tym środowisku nie być. Ale chłopaków, którzy są na dole szanujcie tak samo jak i mnie. Dawajcie im większe wypłaty. To kosztuje ogrom zdrowia, pracy na treningach. Ja sam krążę po tych lekarzach, po wszystkim. Mi było i jest na prawdę szkoda tych chłopaków, bo wiem ile oni serca wkładają w te treningi. Ja sam byłem strongman-em, byli sponsorzy, były treningi, tak? A teraz? Teraz jestem sam, z tymi kontuzjami, ze wszystkim. Muszę radzić sobie na własną rękę. Jak sam nie odłożysz pieniędzy, to będzie dupa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Tak, tak! Pamiętam jak w wywiadzie przed samym FEN, mówiłeś, że teraz to tak funkcjonuje. Jak odniesiesz sukces, masz przy sobie ogrom ludzi, każdy klepie Cię po plecach. Jednak, aby pomóc w tej karierze nie ma nikogo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Haha! Dokładnie tak, jak odnosisz sukces wszyscy Cię kochają - włącznie z politykami. Ja wiem, bo tak było. Wiesz, mnie w mieście jako strongmana kochali, a potem zanikłem.. i nikt mnie nie pamiętał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D,: Co ogólnie sprawiło, że postanowiłeś spróbować sił w walce? Czysta pasja i zamiłowanie czy fakt, że popularność strongmanów i tego sportu, nie ukrywajmy - stopniowo umierała i umarła.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: To znaczy, moim zdaniem to jeszcze byłoby zdolne wrócić. Gdyby znalazł się człowiek, który zainwestuje w to pieniądze, to oglądalność tych zawodów mogłaby być większa, aniżeli oglądalność niektórych gal.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wracając do pytania; Ja całe życie lubiłem się bić. Z resztą jak widziałeś ten wywiad z FEN, to wiesz, że pochodzę z ulicy, gdzie sam musiałem się bić. Po prostu walczyłem o przetrwanie w Legnicy. I nawet już w późniejszych etapach, trenując sporty siłowe, chodziłem i ćwiczyłem boks. Przez trzy lata boksowałem, aż do momentu, w którym mój trener wyciągnął mnie z ciemnej strony miasta. Zmienił moje życie, gdy szedłem na dno on mnie zatrzymał i pokierował w stronę sportu. To dzięki niemu, jestem w tym miejscu gdzie jestem teraz. Bo gdyby nie on, to zapewne byłbym po drugiej stronie, za kratami. Na prawdę wiele mu zawdzięczam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Mówiłeś już w naszej rozmowie, o żądzy krwi i determinacji przed walką i podczas walki. Tutaj idealny przykład: Mistrz UFC Conor McGregor, którego uwielbiam. Ma swój agresywny i dość chamski marketing. Za to wylewa się na niego fala krytyki. Jaki jest twój stosunek do budowania popularności i sprzedaży w ten sposób?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Wiesz co, to jest tylko czysty marketing. Jego sposób, media lubią, ludzie się ekscytują i podkręcają atmosferę. Powiem Ci tak: gdybym ja wyszedł i krzyknął "Pudzian cholero, rozpieprzę teraz Ciebie!". Media by to na 110% podchwyciły, i zrobiłby się szum. Co do Conora: on ma swój styl, taki po prostu jest i ma swój sposób na marketing. No, ale nie ukrywajmy, jeśli chodzi o piórkową to Conor jest mistrzem. On mógł, może i nawet po walce z Diazem będzie mógł sobie na to pozwolić, tak? To jest całkowicie inny level. </div>
<div style="text-align: justify;">
Akop obrażał się na mnie, że przed galą tam trochę sobie z niego pożartowaliśmy. No, ale kurcze robiliśmy to tylko po to, aby ta gala się sprzedała, tak? Jej obroty miały wzrastać i tak faktycznie było. Wiesz ja wywodzę się ze środowiska strongmanów. Ja lubię show, coś jak wrestling. Pokrzyczeć, powyzywać się, nakręcać to maksymalnie i zgarniać większą gażę. Ludzie lubią oglądać widowiska, najpierw krzyki potem krew.</div>
<div style="text-align: justify;">
A trenerzy krytykujący to, chyba wywodzą się z karate. Wszystko chcą ugrać grzecznie i z pełną kulturą, a gdyby tak było to zapewne byli by bankrutami. Nie ma show nie ma nas.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Co myślisz, o już zakontraktowanej walce Różala z Pudzianowskim?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Wiesz co jednego lubię i drugiego lubię. Choć w przeciwieństwie do Pudzianowskiego, Różala nie znam osobiście. To lubię go za styl bycia. On po prostu co myśli to powie, nie krępuje się, nie owija się w bawełnę. Jednym słowem jest sobą.</div>
<div style="text-align: justify;">
A Mariusz.. no właśnie co Mariusz? Znam go, sam z nim dźwigałem, jest moim kolegą. Kompletna ambiwalencja. Z jednej strony za Różalem, a z drugiej za Mariuszem. Cholernie chcę aby i jeden i drugi wygrał. Nie ukrywajmy: Różalowi też się coś należy, tak? Dla niego niesamowitym osiągnięciem byłoby pokonanie Pudziana tak? Ale nie wiem czy ta walka coś oprócz satysfakcji by mu dała. A dla Mariusza, no cóż.. Mariusz potem dalej by walczył, to byłby krok w przód w jego karierze.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ciężko mi tutaj określić kogo popieram bardziej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Mimo, że Pudzian nie jest wysokiej klasy parterowcem to jednak Różal ma takie swoje specyficzne podejście do parteru. On twierdzi, że parter to moment, w którym dwóch pedałów leży na sobie i tuli się na macie. Myślę, że Pudzian może tutaj coś zdziałać w parterze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: No słuchaj, nie oszukujmy się. Parter nie wygląda apetycznie. To wygląda brzydko. Sam jeżdżę na treningi to się brechtam. Widzę jak chłopaki ćwiczą, to mówię, żeby nie przesadzali z tymi niedozwolonymi ruchami, gdy jeden drugiemu wącha tyłek. Ale cóż, taki już jest ten sport. Jednak jeszcze, gdy ktoś robi to umiejętnie, tak? Tak jak na przykład Materla, robi przejścia, jakby grał w szachy. Ale jak robię to na przykład ja, robię to na siłę, zero w tym techniki mimo, że coś tam wiem. No to nie ukrywajmy - wygląda to brzydko. Jak są dwa wielkie zwierzaki, to moim zdaniem walka powinna być w stójce, powinniśmy dać widzom piękną wymianę ciosów. Lać się po mordach, aż krew leci. Widać to w walkach UFC, gdy krew tryska to jest największy aplauz. A my budzimy się jak Rambo. Powtórzę jeszcze raz: ludzie chcą w tym widzieć nie sport, a mordobicie jak ostatnio w walce Bedorfa z McSweeney-em</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Przypomina się Akop..</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: ..z Łukaszem Borowskim?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Tak.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Akop całą walkę tam przeleżał. Nie wiem czemu wszyscy tak podniecali się tym, że wytrzymał te rundy, gdy on w nich leżał jak na wczasach, okładając worek kartofli. Nie ukrywajmy, że w stójce Łukasz go po prostu lał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Akop na chwilę obecną zbija wagę. Myślisz, że gdy on tą wagę zbije to będzie w stanie coś osiągnąć? W końcu ten wzrost w kategorii ciężkiej, się wyróżnia. Jest jednym z najniższych zawodników kategorii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Powiem Ci szczerze: zbije wagę i będzie miał jeszcze bardziej przejebane. O czym my w ogóle gadamy, Sam trenuję z lekkimi chłopakami i to są największe koty, największe wariaty. Moim zdaniem on powinien iść w całkiem innym kierunku</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Nawiązując do boksu, widziałeś walkę Klitschko vs Fury? To była jakaś sprzedana kpina.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Powiem Ci tak widziałem i nie wiem co to było. Teraz będzie rewanż w Berlinie i pewnie Klitschko wygra. Ale nie ukrywajmy, to już tak wysoki poziom, że tam przelewają się pieniądze, o których nawet ja mogę pomarzyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b>(wróciliśmy do rozmowy telefonicznej po przerwaniu połączenia)</b></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Witaj ponownie, już wszystko w porządku. Skupmy się na charakterze. Potrafisz określić 5 cech typowego wojownika?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Trener zawsze mi mówił, że to się ma w sobie, albo w ogóle się tego nie ma. To jest też kwestia wychowania, szacunku do samego siebie. Ktoś kto nie szanuje samego siebie, ojca, matki nigdy nie może zostać wybitnym wojownikiem. Musi się trzymać pewnych zasad, gdy nazywa białe czarnym, to musi się tego paradoksu trzymać. Dla mnie najważniejsza jest rodzina, staram się ją doceniać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nigdy nie wytrenujesz charakteru, możesz wytrenować zwinność, uderzenie, ale nie charakter.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Mój trener zawsze mówi o determinacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Musisz mieć silną wolę, determinację charakter. Trzymać się jasnych zasad, które w życiu są dla ciebie na pierwszym planie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Możesz wyszkolić wojownika. Wziąć dziecko, zamknąć w ciemnej szafie i karmić surowym mięsem, Aż wyrośnie wściekły sukinsyn.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Ludzie pomijają wszelkie stopniowo wszelkie wartości, a ty je utrzymujesz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Dlatego właśnie należy mieć zasady. Ja się cieszę ze sposobu wychowania rodziców, pomimo, że też często błądziłem. Ale na przykład jak byłem z kolegami, to byłem z kolegami na całe życie, tak. Wiesz o czym mówię nie? Nigdy nie zostawiałem ich w potrzebie, mimo, że potem się to na mnie odbijało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Powoli kończąc naszą rozmowę, jak wygląda twoje życie teraz? Trenujesz na 70%?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Teraz mam bardzo mało czasu. Dużo jeżdżę, mam słynne nazwisko. Dalej dźwigam walizki, jeżdżę na konferencję, szkolę ludzi. Ale jednak cały czas trenuje, nie na pełnym gazie, jednak jak muszę się jutro bić to wychodzę i jestem w stanie walczyć. Nie chciałbym nigdy jechać tylko po wypłatę, jadę na wojnę. Mimo, że w MMA świata nie zwojuję. Jestem przeciętnym zawodnikiem wagi królewskiej, tylko tyle, że mam znane nazwisko i ogromną siłę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wiem, w którym miejscu jestem i wiem na co mnie stać. Mówią mi, że traktują mnie jak freaka, ale niech mówią co chcą. Ja po prostu wiem, gdzie jestem i znam swoje możliwości. Jak przegram? Ważne że walczyłem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Dobrze, to powoli kończymy naszą rozmowę, życzę ci samych .. ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: ..nie chcesz ze mną rozmawiać :'( rozumiem ;')</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek D.: Moje 4% procent baterii.. ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tyberian: Pozdrawiam Cię ciepło, było mi bardzo miło! Trzymaj się, hej!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Krzysiek: Cześć, trzymaj się!</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/prod/13196/skrawek-nieba-jacek-pikula.html" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKZ14GJPmZsvmfLtkM_NRvlDcWvrqoNLa-iZeqDDB-1x_Q9Xwv9EHvLeVA3RdHB22LaNnbqGGUo7AIzRtteUjm5SNgi-BMjwG0HV_DOSh1FtlWfAxccaM5Be8b22h4ahxQt2YKzn91WUh3/s320/600x849+%25282%2529.jpg" width="213" /></a><br />
<div style="background-color: white; color: #333333; font-family: Tahoma, serifSansSerifMonospace; font-size: 14px; line-height: 21px; margin: 20px; text-align: center; width: auto;">
<span class="font18 blue" style="color: #0066a1; font-size: 18px;"><strong>Najgorsze jest to, że to wszystko NAPRAWDĘ miało miejsce…</strong></span></div>
<div style="background-color: white; color: #333333; font-family: Tahoma, serifSansSerifMonospace; font-size: 14px; line-height: 21px; margin: 20px; width: auto;">
<strong></strong>Wypruwać sobie żyły, aby uczynić świat trochę lepszym… po czym poczuć lodowaty nóż w plecach, <strong>to nie jest sprawiedliwość</strong>. Ofiarować swoje życie, by potem poczuć gruby sznur na szyi – to nie jest sprawiedliwość. A jednak, takie <strong>historie dzieją się tuż obok nas.<br /><a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/koszyk/dodaj-produkt/13197.html" target="_blank">DODAJ DO KOSZYKA</a><br /><br /><a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/prod/13196/skrawek-nieba-jacek-pikula.html" target="_blank">PRZECZYTAJ WIĘCEJ</a></strong></div>
<br />
<a href="https://www.facebook.com/TyberianTeam/?fref=ts" target="_blank"><img border="0" height="236" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeHf8sAFOkxnE8sQg8C5wn79Nke1c421lm4bUVVYOS3Jj_1yinAmo7aQgLdWD1TNblTK75Jj69xmnJMk1Btx60KGvQMyRZjCipjrPCWa9k08AL6wR7grDdxbIDkWlEcRb7e-Go328q_BNP/s640/1613932_1010896392312353_5157254113199748117_n.png" width="640" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-22589239192089653972016-04-12T22:05:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.589+02:00Uczyń dzień dobrym w 5 krokach<br />
<h2>
</h2>
<h2>
<span style="font-size: x-large;">1. Pierwsza myśl</span></h2>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIeDFAsDjoG4frDGMJsHkJ5VhkY_lde_dB55MCgbNl_z0RyFsMsxkD6wPPukhEzBskXFJkMRCKNXxSuMubncPun09QP9M1Jyqev24YKaKIpBHJJ5pV5Ax0mWbGnDEARwE3hH7vaHAItOnZ/s1600/kawa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIeDFAsDjoG4frDGMJsHkJ5VhkY_lde_dB55MCgbNl_z0RyFsMsxkD6wPPukhEzBskXFJkMRCKNXxSuMubncPun09QP9M1Jyqev24YKaKIpBHJJ5pV5Ax0mWbGnDEARwE3hH7vaHAItOnZ/s400/kawa.jpg" width="400" /></a>Coś wydawałoby się tak małostkowego, absurdalnie nieistotnego i idiotycznie niepoważnego-nie daj się zwieść pozorom! Ta jędza potrafi ukartować Twój dobowy byt szybciej, niż zorientujesz się, że znów musisz wstać wcześnie, że twój przełożony to dupek, a cały Twój trud i tak nie uczyni Cię bogatym i sławnym... Właśnie to! Zapanuj nad tym. Wystarczy na sekundę przed osiągnięciem kolejnej porannej porażki powiedzieć sobie: Mam swój cel, wstałem by go spełnić. Zawsze można pomyśleć o atrakcyjnej koleżance, której widok uczyni Cię szczęśliwszym, każdego przecież motywują jego spersonalizowane priorytety, które bądź co bądź są odmienne.<br />
<br />
<br />
<h2>
</h2>
<h2>
</h2>
<h2>
<span style="font-size: x-large;">2. Uczta dla zmysłów</span></h2>
<div>
Nie każdego kręci jedzenie. Ba! Nie każdy ma na nie czas, a tym bardziej, gdy posiada problem z lubością nadużywania opcji drzemki w swoich elektronicznych strażnikach czasu. Jednak jest czynność, która będąc zaczynającą dzień, zawsze kojarzy się nadzwyczaj pozytywnie. Parzenie kawy. Jej ciepły aromat, który przywodzi na myśl bliskość i wszelkie wielkie cnoty ludzkie. Ciężko się oprzeć filiżance czarnulki, a w połączeniu z dobrą muzyką i (opcjonalnie) ciepłą kąpielą, tworzy zestaw startowy nowo narodzonego boga, któremu nie straszne wszelkie niedogodności życia na ziemi.</div>
<h2>
<span style="font-size: x-large;"><br /></span></h2>
<h2>
<span style="font-size: x-large;">3. Uwolnij bestię!</span></h2>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8QRptCPxo0ss9QY_KtNS9qAZmhQyuE5SatBFakmvbU8unAFVdKmYSGW-wBVByWmhsdOZaD18ejlw18e7eDVE38w2vemV7hEU-5x8icGCCT-omJ-UjgjMe-4Ov-_DgbvdxgmVRj5_oQ4FP/s1600/k%25C4%2585piel.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8QRptCPxo0ss9QY_KtNS9qAZmhQyuE5SatBFakmvbU8unAFVdKmYSGW-wBVByWmhsdOZaD18ejlw18e7eDVE38w2vemV7hEU-5x8icGCCT-omJ-UjgjMe-4Ov-_DgbvdxgmVRj5_oQ4FP/s320/k%25C4%2585piel.jpg" width="212" /></a></div>
<div>
I niekoniecznie jest to nawiązanie do naturalnie rażącej kilometrami broni, którą każdy rycerz chełpić się raczy wśród towarzystwa nie z rzadka żeńskiego, lecz do charyzmatycznego monstrum, które drzemie w każdym z nas. I nie jest to prawda, że są ludzie bardziej i mniej ciekawi w odbiorze przez środowisko. Każdy z nas ma w sobie to coś, co pociąga innych ludzi. Paradoksalnie nie najgorsza jest nieświadomość własnej atrakcyjności, lecz namiętne jej przecenianie i porywanie się co rusz z wykałaczką na oddział ISIS. Osiągnięcie idealnej mieszanki tego, co chce się sobą zaprezentować w połączeniu z tym, co w danej grupie jest uważane za pożądane jest trudne, ale pozwala cieszyć się przyjemnym uczuciem zainteresowania własną osobą... kogokolwiek. Koniec końców równie ważnym składnikiem sukcesu jest...</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2>
<span style="font-size: large;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: large;"></span></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"></span></div>
<span style="font-size: x-large;">4. Bycie sobą</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGA19HT2-s_1K2m7wABXEyFzSOQu5pKVxxRbi-noIMM5IYLJDEwtZdndkBDmXdDdl4i3f5zeTSThiWi5wS9LxZQxoX2cenfO_KLu39eJaCrQYYRopQW0dCHwlLhIPtdh4j2GVq8xfEJbuV/s1600/barcelona.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGA19HT2-s_1K2m7wABXEyFzSOQu5pKVxxRbi-noIMM5IYLJDEwtZdndkBDmXdDdl4i3f5zeTSThiWi5wS9LxZQxoX2cenfO_KLu39eJaCrQYYRopQW0dCHwlLhIPtdh4j2GVq8xfEJbuV/s400/barcelona.jpg" width="400" /></a></div>
Jak wielu z nas, często nieświadomie, podąża za swoim pragnieniem wcielając się po drodze w przeróżne postacie? Niektórzy są jednak świadomi braku własnej tożsamości, lub jej znakomitej bezpłciowości. Ratują się oni powielaniem szlaku osób, które swoim usposobieniem osiągały pewne sukcesy: to towarzyskie, to zawodowe. Często dosięgają victorii poprzedników i złudnie nazywają to szczęściem. Nie odbiegając jednak-Bycie sobą to jedna z prostszych dróg do osiągnięcia szczęścia na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Bycie sobą daje nam szanse poznania, weryfikacji własnej drogi, zarówno tej przebytej jak i osadzonej w niedalekiej przyszłości. Reasumując: życie staje się prostsze, a co za tym idzie przyjemniejsze, kiedy nie musimy dźwigać na sobie wizerunku dwóch osób. Wystarczy uczynić się znośnym dla samego siebie, o byciu atrakcyjnym zdecydują już inne osoby<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"></span></span><br />
<br />
<h2>
<span style="font-size: x-large;">5. Uśmiech jako waluta</span></h2>
<div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrmF8yQXy1ZITD6j4pp-iBhJrT-Gf_XSQNtW48F5SrPZlAts4IzfkCKLmlkOJH37w7-179pltgDUZY-Q_kVYaDLls1hzLrcLP9fz6Z63hHhdu0bfvBGYvMNSjm-768YVQngf_lMfEKxkQX/s1600/u%25C5%259Bmiech.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrmF8yQXy1ZITD6j4pp-iBhJrT-Gf_XSQNtW48F5SrPZlAts4IzfkCKLmlkOJH37w7-179pltgDUZY-Q_kVYaDLls1hzLrcLP9fz6Z63hHhdu0bfvBGYvMNSjm-768YVQngf_lMfEKxkQX/s400/u%25C5%259Bmiech.jpg" width="400" /></a>Nie mogło tu go zabraknąć, jest nierozłącznym elementem sukcesu każdego człowieka (no chyba że aspirujesz do bycia grabarzem, wtedy uśmiech byłby wręcz niezbędny do znalezienia się po tej niewłaściwej stronie łopaty). Uśmiech jest jak słońce, działa na każdego, na kogo pada. Wprawia nas w stan rozluźnienia, relaksuje i poszerza horyzonty z otaczającym nas światem. Pozwala na intuicyjny dialog, wyraża czasami więcej uczuć, niż wypociny gimnazjalnego poety, który z okazji posiadania kinder niespodzianek między nogami wyznaje swe gorące uczucia ulubienicy z klasy przez portal społecznościowy. Uśmiech czyni Cię panem sytuacji, jest jak as ukryty w przepastnym rękawie. Gdy tylko masz do tego okazję, korzystaj z niego. Jest to Twój patent na udany dzień! </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
</div>
<h2>
</h2>
<h2 style="clear: both; font-size: x-large; text-align: center;">
<span style="font-size: x-large; text-align: left;">Jak się robi szczęście w 100 dni? </span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifWj3vYpuE56rtYAw-G5eFFhXVABKYwtRtv4nLPv4xQsgpIlGQTRWUXt4cpEPJycmN8yFaydwZU8lNO3M7ajjLiLqlg1rSVlqDgYz4H9nOJaXDbsRPyT5YR_NnyURgaqtOEB3M0w5_w-ru/s1600/okladka.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifWj3vYpuE56rtYAw-G5eFFhXVABKYwtRtv4nLPv4xQsgpIlGQTRWUXt4cpEPJycmN8yFaydwZU8lNO3M7ajjLiLqlg1rSVlqDgYz4H9nOJaXDbsRPyT5YR_NnyURgaqtOEB3M0w5_w-ru/s400/okladka.jpg" width="280" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: "tahoma" , "serifsansserifmonospace"; font-weight: normal; line-height: 21px;"><span style="font-size: large;">"Ta książka jest inna niż wszystkie. To świadectwo. Świadectwo wyjątkowości w normalności. Świadectwo stu dni szczęśliwego życia, które zaczęły się internetową akcją, a skończyły... No cóż, tego dowiesz się, gdy doczytasz do końca. W książce znajdziesz nie tylko inspirujące historie, ale także ćwiczenia, które pomogą Ci przybliżyć się do swojego szczęścia i rozumienia życia."~</span></span><em style="background-color: white; color: #333333; font-family: Tahoma, serifSansSerifMonospace; font-size: 14px; line-height: 21px;"><strong>Mateusz Grzesiak</strong></em><br />
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: "tahoma" , "serifsansserifmonospace"; font-size: 14px; font-weight: normal; line-height: 21px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: "tahoma" , "serifsansserifmonospace"; font-size: 14px; font-weight: normal; line-height: 21px;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; font-size: x-large; font-weight: normal; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-large;"><a href="http://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.zlotemysli.pl%2Fnew%2Cmeskastrefa%2C1%2Fprod%2F12938%2F100happydays-czyli-jak-sie-robi-szczescie-w-100-dni-mateusz-grzesiak.html&h=LAQEztV3J">Dowiedz się więcej o książce</a></span></h2>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: x-large;"><a href="http://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.zlotemysli.pl%2Fnew%2Cmeskastrefa%2C1%2Fprod%2F12938%2F100happydays-czyli-jak-sie-robi-szczescie-w-100-dni-mateusz-grzesiak.html&h=LAQEztV3J"><br /></a></span><a href="https://www.zlotemysli.pl/mini-koszyk.html"><span style="font-size: x-large;">lub od razu dodaj do koszyka!</span></a></span></h2>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14620060860129647815noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-53462623789353194052016-04-12T21:09:00.003+02:002016-05-18T21:03:33.614+02:00Czy twoi kumple cię zabijają?<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoqOnS_sQZPoX48JC5BusVC0ZITALyC99R3rTsmb29YOw26GIQPlntb5JAkbZfHFlj4zGi7ac93ZIsP_ReSOul4XlQ7nBNURbl41t3FWLqIYacGkSjJ5-5w0skNZr6SmId5Atw46sMlRPk/s1600/friendship-1081843_1920.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoqOnS_sQZPoX48JC5BusVC0ZITALyC99R3rTsmb29YOw26GIQPlntb5JAkbZfHFlj4zGi7ac93ZIsP_ReSOul4XlQ7nBNURbl41t3FWLqIYacGkSjJ5-5w0skNZr6SmId5Atw46sMlRPk/s320/friendship-1081843_1920.jpg" width="320" /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Znajomy z dzieciństwa, świat wykreował w nas zdanie, że należy powyższych nazywać przyjaciółmi. Ale czy to faktycznie jest przyjaźń? Czy wiesz w jaki sposób negatywne nawyki twojego kumpla mogą na ciebie wpłynąć i w jaki sposób obrócić strony, abyście obydwoje ciągnęli się w górę, w stronę rozwoju i sukcesu.</div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Przyjaciel jak alkohol..</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
szkodliwy, ale czasem pożyteczny. "Przyjaciel negatywny" dzieli się na kilka typów, choć nie do końca się z tym zgadzam. Jeśli nazywam kogoś przyjacielem, to znaczy, że ma swoje plusy, a minusy można pominąć, to jednak według badań, statystyk i takich tam pierdół istnieje zjawisko "przyjaciela negatywnego".</div>
</div>
<div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Przez każdą smutną osobę w twoim otoczeniu twój <b>nastrój pogarsza się o 7%.</b></li>
<li style="text-align: justify;">Osoba posiadająca nadwagę, zwiększa u Ciebie <b>ryzyko nadwagi o 57%</b></li>
<li style="text-align: justify;">Przyjaciel uciekający w samotność sprawia, że ty <b>czujesz się opuszczony w ciągu roku o 17 dni więcej</b> niż normalnie</li>
<li style="text-align: justify;">Przyjaciel, który pali zwiększa u ciebie <b>ryzyko popadnięcia w nałóg nikotynowy o 58%</b></li>
<li style="text-align: justify;">Twój ziomek alkoholik sprawia, że zwiększasz <b>ryzyko picia o 30%</b></li>
</ul>
<h3 style="text-align: justify;">
Co jeszcze może przyjaciel?</h3>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
W sumie to wszystko.</div>
</div>
<div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">zwiększyć ilość spożywanego przez ciebie alkoholu, poprzez <b>zwiększanie tempa picia</b> - nawet nie zauważysz, kiedy otworzysz trzecie tennessee</li>
<li style="text-align: justify;">nauczyć twoją podświadomość, a kolejno ciebie <b>złych nawyków</b></li>
<li style="text-align: justify;">NEGATYWNIE zwiększyć twoje poczucie akceptacji. Np. Jeśli w twoim środowisku, brzuszek piwny jest normą, to jesteś pewien, że to nic takiego. Uważasz to za naturalne -<b> tracisz motywację do walki</b></li>
<li style="text-align: justify;">wiele więcej</li>
</ul>
<h2 style="text-align: center;">
Mam zostać samotnym mędrcem?</h2>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Pojebało Cię? Przyjaźń to zdrowie, nie chcę mi się Ci tego udowadniać, bo zasypałbym cały wpis tabelkami i wykresami badań, które przeprowadziły głownie ośrodki badające relacje interpersonalne jednostek.</div>
</div>
<h3 style="text-align: justify;">
Pamiętaj synu..</h3>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>..twój przyjaciel to rzecz święta,</b> jeśli zasługuję, aby nosić miano przyjaciela. Wszystko działa w dwie strony, on może mieć na ciebie negatywny wpływ, ale ty możesz z tym walczyć. Najlepszą obroną jest atak. Zaatakuj go pozytywnymi nawykami, zachowaniami i <b>bądź budującym wzorcem dla swoich ludzi.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Dodatkowo <b>zamiast ciąć grono swoich przyjaciół, to je powiększ</b> - znajduj ludzi pozytywnych, wchodź z nimi w relacje, buduj więzy jeśli uważasz, że na to zasługują. <b>W ten sposób zachowasz równowagę pomiędzy delikatnie ciągnącymi Cię w dół, a tymi, którzy sprawiają, że twoje życiowe statystyki są nie do przebicia.</b></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Walcz, bo urodziłeś się chłopcem. (tak sprzedałem się)</h2>
<div>
<div style="text-align: justify;">
"Urodziłeś się chłopcem, a nie dziewczynką. To determinuje Twoją
tożsamość, tego poza skrajnymi przypadkami — których marginalność
pozwala mi na pewne uogólnienia - nigdy nie zmienisz, choćbyś tego bardzo chciał, w co, nawiasem mówiąc, wątpię. Jedyne, co
możesz i powinieneś uczynić, to zastanowić się nieco dłużej nad
sobą. To taka podróż.. w głąb siebie."</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Takim wstępem wita nas doskonała książka, napisana przez Malwinę Gartner.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Co zatem znaczy "być mężczyzną"?</li>
<li style="text-align: justify;">Czy łatwo nim być?</li>
</ul>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Odpowiedź na pytania, których tak mocno nie lubimy sobie zadawać. W mojej opinii każdy powinien poznać siebie, poznać swoje instynkty, tym bardziej, gdy może zrobić to za zaledwie 19,90.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/prod/6471/prawdziwy-mezczyzna-malwina-gartner.html" target="_blank">Dowiedz się więcej o książce klikając w ten napis</a></h2>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Lub jeśli wiedzy Ci wystarczy to dodaj od razu do koszyka: </h2>
<h3>
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/koszyk/dodaj-produkt/4434.html" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqNTTKi9bf1BHHNz7VFnCbFNLpQ8IpcHu5yzpKxnWFbDEGQDvpOjFBhxQWFeJryMBs5SNzdx01rowYMnCX83wMsEEvUyn2XeSnQiklFThlW5bGUJe_oK0Iv1XyroyS6xf6bYR_cFE1DgXM/s320/600x849.jpg" width="226" /></a><span style="background-color: white; color: #317bab; font-family: "georgia" , serif; font-size: 32px; font-weight: normal; letter-spacing: -1px; line-height: 1em; text-align: center;">E-book (19,90 zł)<br />Jak możesz stać się mężczyzną, którym powinieneś być, aby przyciągnąć do siebie kobiety i osiągnąć sukces?</span></h3>
</div>
</div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #317bab; font-family: "georgia" , serif; font-size: 32px; font-weight: normal; letter-spacing: -1px; line-height: 1em; text-align: center;">Odpowiedź znajdziesz w książce! <br />Kliknij na okładkę lub link pod nią!</span><br />
<h3>
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/prod/6471/prawdziwy-mezczyzna-malwina-gartner.html" style="background-color: #f0f0ec; color: #006699; font-family: verdana, sans-serif; font-size: 11px;">www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/prod/6471/prawdziwy-mezczyzna-malwina-gartner.html</a></h3>
</div>
<div>
<span id="goog_1041784326"></span><span id="goog_1041784327"></span><a href="https://www.blogger.com/"></a></div>
<div>
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/koszyk/dodaj-produkt/4448.html" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgnb8B0g39CdKqQe5ygKaUI3wvkizRVP14EfHkKqO_0JxLV5U1lULw9LVqzRAjGYG1c6Df3iia9stkZtfSMO4akTT6wGvPAR8jaLeclgP73EEUfTca5-7wUJsWZaz4nJgGXZI95Oa1FQJK/s320/600x849.jpg" width="226" /></a><span style="background-color: white; color: #317bab; font-family: "georgia" , serif; font-size: 32px; letter-spacing: -1px; line-height: 32px; text-align: center;">Kliknij na okładkę lub link pod nią!<br />I zakup książkę w twardej okładce (27,90 zł), czytaj i nie bądź frajerem, ale prawdziwym mężczyzną, który zna swoją wartość i potrafi wzbudzić w kobietach pożądanie!</span></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #317bab; font-family: "georgia" , serif; font-size: 32px; letter-spacing: -1px; line-height: 32px; text-align: center;">EBOOK OTRZYMUJESZ GRATIS</span></div>
<h3>
<a href="http://www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/koszyk/dodaj-produkt/4448.html" style="background-color: #f0f0ec; color: #006699; font-family: verdana, sans-serif; font-size: 11px;">www.zlotemysli.pl/new,meskastrefa,1/koszyk/dodaj-produkt/4448.html </a></h3>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-59052738407853676622016-04-10T19:50:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.618+02:00Jak wyskoczyłem przez okno i kurwa przeżyłem? - pełna szczerość<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrLhYigMsEgon014HMAQ1PYEaJPIttv0w60vQlepiZov5ypeKxR0pYPJBGdyAB5H0ZYtZGupFi80EjnmPr1PM9cApiaoTl7oF_jODQJKofikUrDifCE0S3W0w6_eh2zotOZ_6C8f-kwRMn/s1600/635096881488595840.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrLhYigMsEgon014HMAQ1PYEaJPIttv0w60vQlepiZov5ypeKxR0pYPJBGdyAB5H0ZYtZGupFi80EjnmPr1PM9cApiaoTl7oF_jODQJKofikUrDifCE0S3W0w6_eh2zotOZ_6C8f-kwRMn/s320/635096881488595840.jpg" width="320" /></a>Jestem nieco pierdolniętym delikwentem. Piszę w całkowicie innym stylu, niż zawsze, czasem potrzebujemy zmiany. Daje wam świadectwo. To robi się tylko bezpośrednio, jeśli jesteś ułomny, a każdy wulgaryzm cię boli to wyłącz mnie. Jak nie, to włącz i zmień swoje życie.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Się zabiłem, się narodziłem na nowo</h2>
<div>
Nie będę więcej słuchać, zamknijcie pyski - podstawowa myśl. Bunt? Bunt, to pojawiał się u mnie, gdy z niczym się nie zgadzałem "bo tak" - bez argumentów, bez przekonań, bez świadomości, bo tak. Zacofane, zamknięte w strefie komfortu społeczeństwo, albo druga - nowoczesna strona z sianem w mózgu. Harmonie to spieprzyliśmy wieki temu, połowa z nas to idioci. Na szczęście takie osoby z reguły nie czytają blogów - przecież jest youtube, na cholerę używać wyobraźni, rozwijać słownictwo, rozwijać wyobraźnię.<br />
<br />
Schematy, rutyna, nawykowość, bezpieczeństwo, organizacja i pewność. - stałem po pierwszej stronie społeczeństwa. Spieprzyłem i przepuściłem swoje równie popieprzone 14 lat życia. Nic nowego nie odkrywałem, nic nie zauważałem, żyłem sobie tak jak przystało na mój wiek, zgodnie z normami. W końcu tak robią wszyscy, to tak jest słusznie. Chuja prawda. Korzystamy ze znanych nam rzeczy i sprawdzonych sposobów, ufamy rozwiązaniom, które są skuteczne, upraszamy rzeczywistość, <b>wyłączamy jebane myślenie, nie myślimy o rozwoju,</b> żyjemy w pieprzonej stagnacji. <b>Gówno robimy, do gówna dążymy</b>, w gówniany sposób podejmujemy decyzje i jakby to miało zaskoczyć - gówno osiągamy. <b>Jesteśmy gównem. Byłem gównem. </b><br />
<b><br />Myślisz, że Jurij Gagarin wpieprzał się z butami w przestrzeń kosmiczną?</b> Myślisz, że się nie bał odkrywając nieznane? Przecież mógł tam zginąć, mógł spotkać wszystko, miał być tam pierwszy. <b>Bał się jak mało kto, nie wiedział czy w ogóle wróci, czy ujrzy jeszcze ziemię - wrócił i był najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Pierwszym człowiekiem w kosmosie.</b><br />
<b><br />Strefa komfortu</b>, tak trudna do wytłumaczenia. <b>Sprawdzone sposoby = brak rozwoju</b>. Strefa komfortu to <b>pierdzielony sposób życia, który jest dla nas sprawdzony i bezpieczny</b>. Włącz sobie wykłady lifecoachingu - to pojawia się tam częściej niż kiedykolwiek. <b>Ludzie jeżdżą na te pieprzone szkolenia, wydają na nie pieniądze</b>, kupują książki, a gówno robią. <b>Wiesz dlaczego gówno robisz? Bo jesteś ciotą.</b> Wyskoczyłem przez okno - wyleciałem ze strefy komfortu.</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Ale ja sobie tego nie wyobrażam, to nie dla mnie..</h2>
</div>
<div>
..zamknij ryj. Na wyobrażanie sobie czegokolwiek, to jest już za późno o zaledwie całe twoje życie. Myślenie i wyobraźnie to ty zabiłeś będąc wychowanym w ten sposób i trwając w takim, a nie innym sposobie egzystencji. <br />
<br />
Masz wyobraźnie? Bo co? Bo planujesz wizerunek przyszłego siebie? Szkoda tylko, że planujesz siebie, a dążyć do tego planujesz w taki sam sposób w jaki żyjesz obecnie.<br />
Troszkę jak z treningiem, jesteś w stanie podnieść bez problemu 12kg izolując biceps? <b>Machaj tym 12kg jak pojebany i licz, że zobaczysz efekty</b> bez zwiększania obciążenia. <b>Jak je zobaczysz to idź do księdza, bo kurwa nastąpił cud.</b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<h2>
<b><br /></b></h2>
<h2 style="text-align: center;">
75% ma wiedzę, 70% z nich to pizdy</h2>
<div>
<ul>
<li>90% ma problem</li>
<li>75% z nich, wie jak go rozwiązać</li>
<li>70% z posiadających wiedzy to strachliwe pizdy</li>
</ul>
<div>
"Ja wiem, że trzeba działać i się rozwijać" - zamknij ryj. Wiesz, ale się boisz. Fakt - człowiek ma bariery przed wieloma rzeczami, ale człowiek je łamię. A w tej kwestii mało kogo stać na to, żeby pierdolnąć się w łeb, najlepiej go sobie upierdolić, narodzić się jako nowy ja.<br />
<br />
"Przecież moje życie jest dobre" - a skąd wiesz? Próbowałeś kiedyś innego? No właśnie.<br />
Boisz się nieznanego, więc nie mów, że je do chu!# znasz.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Dobra skaczę..</h2>
<div>
..no i zajebiście jestem dumny. Jest kilka sposobów:</div>
<div>
<ul>
<li>jak się czegoś boisz, to zrób to mimo strachu</li>
<li>jebnij te nawyki, zmień nawet sklep do, którego idziesz po piwo</li>
<li>a najlepiej jebnij te piwo, spróbuj pić wodę</li>
<li>szukaj nowych rozwiązań</li>
<li>nie bój się, sprawdzaj się w nowych zajęciach i pasjach</li>
<li>rzuć konformizm</li>
<li>śledź te wpisy, zmieniaj swoje życie</li>
</ul>
</div>
</div>
</div>
<b><br /></b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3808931984960028267.post-17232626987692545422016-04-09T18:11:00.000+02:002016-05-18T21:03:33.585+02:00Hadcorowy Henry - szybka recenzja<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnHAgTsdW_M5igDOnTLMWfMTkieSgdLHQGOc1XuKAVcgus2V3wgzv1-TdABmZ9EY0KoE0l641qWe5Hf_QWnB9umrWWmlCSVhH8skgC6XT9b4O2RXF-jqR9KUd8hXCICOntL1k7qttGL5nO/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnHAgTsdW_M5igDOnTLMWfMTkieSgdLHQGOc1XuKAVcgus2V3wgzv1-TdABmZ9EY0KoE0l641qWe5Hf_QWnB9umrWWmlCSVhH8skgC6XT9b4O2RXF-jqR9KUd8hXCICOntL1k7qttGL5nO/s400/maxresdefault.jpg" width="400" /></a>Miałem okazję uczestniczyć w premierze tego oto kinowego "dzieła". Cudzysłów bo nie do końca się z tym zgodzę. Postaram się unikać spoilerów, a jednocześnie pokazać Ci czy warto marnować czas - walutę nie do odzyskania jak i równie cenne PLN-y.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
"Niezapomniane wrażenia", bla bla bla!</h2>
<div>
Ujęcia z perspektywy pierwszej osoby, sieczka, krew i emocje. Fakt, krwawa rzeź istniała, ale emocje.. Ja ich nie odczuwałem, szczerze powiedziawszy co chwilę patrzyłem na zegarek, marząc o tym, czy fabuła w końcu się rozwinie, a film zacznie mnie interesować.</div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheGPLfEBTvUdxv3_SfP2mvVdIiMwlMXXG_Q58glgsM9yXSnhMDVOLITU-bJGYrwJ9y_CwtC-gub-3CfV9SqdqVYfi8GO5IwCUuhHppCNlXcSWItvuXz7PW0jb_WE2urQVtnC3cM9nO1vll/s1600/Hardcore-Henry-w-zwiastunie-z-pierwszoosobowej-perspektywy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheGPLfEBTvUdxv3_SfP2mvVdIiMwlMXXG_Q58glgsM9yXSnhMDVOLITU-bJGYrwJ9y_CwtC-gub-3CfV9SqdqVYfi8GO5IwCUuhHppCNlXcSWItvuXz7PW0jb_WE2urQVtnC3cM9nO1vll/s400/Hardcore-Henry-w-zwiastunie-z-pierwszoosobowej-perspektywy.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fakt - pierwsza osoba była interesująca</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Jednym słowem: silniejsze wrażenia odczułem oglądając 20-esto minutowy blok reklamowy przed rozpoczęciem seansu, aniżeli przy samym filmie.</div>
<div style="text-align: left;">
Ujęcia pierwszoosobowe miały też swoje minusy - czasami było to niesamowicie chaotyczne i nie do ogarnięcia. Szczególnie podczas finałowego starcia.<br />
Ale.. chłopaki! Jeśli w waszych żyłach płyną gry komputerowe, to ten film jest dla was idealny i dostarczy wam ogromu zabawy.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7N7UZdW818JsTGcMazYr2Fk2QK6BrcJBjx7RCx2v8T-QLi0GoRzlMkaad1eEYQ253-DlsrhSR7jWjmXpcKn-2H31S-fkzMfbx10Usm4JmMJr5GcNGMUUzpiuvKrm8ZtnwNJpFVcKMMbfo/s1600/Hardcore-640x330.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7N7UZdW818JsTGcMazYr2Fk2QK6BrcJBjx7RCx2v8T-QLi0GoRzlMkaad1eEYQ253-DlsrhSR7jWjmXpcKn-2H31S-fkzMfbx10Usm4JmMJr5GcNGMUUzpiuvKrm8ZtnwNJpFVcKMMbfo/s400/Hardcore-640x330.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ujęcia chaotyczne do tego stopnia, że czasami traciły na jakości</td></tr>
</tbody></table>
<h2 style="text-align: center;">
"Kiedy to się skończy?" - denna, prosta, przewidywalna..</h2>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzuhJv43Vv8XlRqgQUz5qOYGsTW1r-7KUxtabiV6NsGeWfnt4TC9OvV7swVkg-UkQmJB6PS9JOIYaEMo5KXMz3nTrtmIz1OfU36ujih6STCBVf0w0HSwSZCyoEtgcP3XiJVn6FDB_tgnNP/s1600/hardcore-henry_6.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzuhJv43Vv8XlRqgQUz5qOYGsTW1r-7KUxtabiV6NsGeWfnt4TC9OvV7swVkg-UkQmJB6PS9JOIYaEMo5KXMz3nTrtmIz1OfU36ujih6STCBVf0w0HSwSZCyoEtgcP3XiJVn6FDB_tgnNP/s320/hardcore-henry_6.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Składa nas nasza piękna małżonka</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: left;">
..fabuła. Chyba największy defekt tego filmu. Max Payne 3 ma ciekawsza fabułę aniżeli ten film. Wszystko było niesamowicie przewidywalne, a sam rozwój wydarzeń w niektórych momentach za wolny, a w niektórych zapieprzał jak dzik. Jednak wcale nie wprowadziło to równowagi i harmonii. A wręcz przeciwnie: stworzyło nudny, typowy i przewidywalny filmik. A przecież w trailerach tyle mówiło się o innowacji, która jak się okazało - istnieje. Ale tylko w sposobie nakręcenia filmu.<br />
To właśnie fabuła zmusiła mnie, że niecierpliwie czekałem.. aż ten film się skończy.<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
Podsumowanie</h2>
<div>
Nie odrzucam filmu, choć jestem co do niego krytyczny. Ale może to tylko moje zdanie, bo przyjaciel, z którym byłem stwierdził, że "poszedłby jeszcze raz".<br />
<br />
<h3>
Największe plusy:</h3>
</div>
<div>
<ul>
<li>innowacja jeśli chodzi o sposób nakręcenia filmu</li>
<li>brutalność, krew i sieczka</li>
<li>w sam raz dla fanów gier</li>
<li>nie najgorsza gra aktorska</li>
<li>świetny soundtrack, bardzo sytuacyjny</li>
</ul>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKLaEYUYi7gWT3zO-xj76IKm-dETjiO6dScwRALhqb_MD9IMP6TiPkKhC-X1Rv_rpCLl43lDiznPuXw9J3Bc_qX2tFzfQZGWPvf3EZ7mpWIq7lNTfzdendZg9wCt2dN4yNHevlutKAt9xb/s1600/hardcore-henry-2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKLaEYUYi7gWT3zO-xj76IKm-dETjiO6dScwRALhqb_MD9IMP6TiPkKhC-X1Rv_rpCLl43lDiznPuXw9J3Bc_qX2tFzfQZGWPvf3EZ7mpWIq7lNTfzdendZg9wCt2dN4yNHevlutKAt9xb/s320/hardcore-henry-2.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pan zło</td></tr>
</tbody></table>
<h3>
Największe minusy:</h3>
</div>
<div>
<ul>
<li>beznadziejna fabuła</li>
<li>chaotyczność ujęć</li>
<li>beznadziejnie przemyślany rozwój wydarzeń</li>
<li>brak głosu naszego bohatera</li>
<li>przewidywalność, nuda, przewidywalność, nuda i.. przewidywalność</li>
</ul>
<h2 style="text-align: center;">
</h2>
<h2 style="text-align: center;">
6,5/10</h2>
</div>
<div>
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08230214648432259920noreply@blogger.com12